Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Jerzy Pilch w wywiadzie „Łatwość kiczu” („TP” nr 5/2003) zwraca m.in. uwagę na odbiór twórczości literackiej Jana Pawła II. Pojawiają się krytycy i czytelnicy, którzy twierdzą, że obecny Papież jest największym poetą XX wieku. Dzieje się to w kraju, gdzie żyje dwoje poetów-laureatów literackiej Nagrody Nobla. Zgadzam się, że Karol Wojtyła świetnie władał piórem, ale dopiero, gdy został Papieżem wielu zaczęło się egzaltować jego twórczością. Tymczasem najpoważniejszymi tekstami Papieża są encykliki. Słusznie mówi Jerzy Pilch, że mało kto je czyta, a zdarza się, że nawet duchowni słabo znają ich treść. Zamiast twierdzić, że Papież jest największym poetą XX wieku, lepiej zapoznać się z jego encyklikami, odnieść je do własnego życia i zacząć postępować w zgodzie z papieskim nauczaniem.
JÓZEF STRUMIEŃ (Katowice)