Reklama

Ładowanie...

Pan Bóg też jest analfabetą

27.07.2003
Czyta się kilka minut
Matki opowiadały im, że na skraju świata jest taki piękny kraj, gdzie mieszkają tylko Polacy, i gdzie nikt nie wyśmiewa za mówienie we własnym języku. Dla mołdawskich Polaków ojczyzna przodków to raj. Przez lata musieli ukrywać swą polskość. Teraz mogą się do niej otwarcie przyznawać. Więcej: polskość w Mołdawii - byłej sowieckiej republice, która od 12. lat jest niepodległym państwem - jest dzisiaj modna.
B

Barbara krząta się po kuchni kiszyniowskiego mieszkania, dosypuje kolejne składniki do tradycyjnych mołdawskich placków zwanych placyntami. Na kuchennych półkach ręcznie malowane pocztówki: Barbara maluje je, od kiedy kilka lat temu straciła pracę architekta miejskiego w Kiszyniowie, stolicy Mołdawii. Czasami sprzeda parę pocztówek zagranicznym turystom albo wyśle znajomym do Niemiec. Ale i tak ledwie starcza na życie. Mąż Walik stracił pracę po rozpadzie ZSRR, jest ochroniarzem w supermarkecie. Kiedyś budował domy, teraz domów nie potrzeba, bo setki tysięcy obywateli Mołdawii wyemigrowało, a nowe budują tylko “nowobogaccy". Dzieci, Krystyna i Aleksander, studiują w Polsce. Barbara i Walik liczą, że gdy ukończą studia, pomogą rodzicom. Ale pewnie nieprędko.

Barbara przyjechała do Kiszyniowa na studia. Miała 17 lat, naiwna dziewczyna z prowincji. Na tle...

14516

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]