Ładowanie...
O czym się nie mówi

Był sobie pewien chłopiec, który, szybko straciwszy dzieciństwo, dom rodzinny, swoje miasto i wszystko w ogóle, a zyskawszy samotność, z tęsknoty za tym, co stracił, i z chęci pomnożenia tego, co zyskał (ponieważ kalkulował sobie, że pomnożenie samotności będzie zabiciem samotności?), wymyślił coś zupełnie innego: inne życia, inne tęsknoty, inne straty.
I tak: ponieważ wspomnienie domu rodzinnego, miasta, ulicy, na której była kawiarnia, oraz kilku osób, które się wtedy widywało, i jakichś ciasteczek, które się jadło pewnego wieczora z ojcem, również straconym, z każdym dniem stawało się coraz bardziej nie do wytrzymania, chłopiec zaczął wyobrażać sobie zupełnie inny dom, inne miasto, inaczej biegnącą ulicę, zamiast kawiarni - inną kawiarnię, a zamiast tamtych osób - jakieś inne. Wymyślał sobie przy tym różne zagadnienia - które miały się później okazać...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]