Nieszczery uśmiech prezydenta

George Weigel: W sprawie zasad dotyczących prawnej ochrony dla wszystkich istot ludzkich nie może być kompromisów. A Obama jest aborcyjnym radykałem. Rozmawiała Magdalena Rittenhouse

24.02.2009

Czyta się kilka minut

George Weigel /fot. Tomasz Żurek / Inimage /
George Weigel /fot. Tomasz Żurek / Inimage /

Magdalena Rittenhouse: Niektórzy konserwatywni komentatorzy niepokoją się, że decyzja o unieważnieniu dyrektywy meksykańskiej to zaledwie początek agresywnej, proaborcyjnej polityki, jaką będzie prowadził prezydent Obama. Podziela Pan te niepokoje?

George Weigel: Nie są to bynajmniej li tylko "konserwatywni komentatorzy". Powody do niepokoju mają wszyscy, którzy pamiętają, jak Obama głosował w przeszłości - jest aborcyjnym radykałem. Będzie się uśmiechał i mówił, że szanuje odmienne poglądy, jednocześnie realizując radykalną politykę proaborcyjną, wykorzystując zarówno możliwości legislacyjne, jak i przysługujące prezydentowi prerogatywy wykonawcze.

Obama twierdzi, że zależy mu na odpolitycznieniu kwestii aborcji. Mówi o pragmatyzmie, szukaniu alternatywy i współdziałaniu obrońców życia ze zwolennikami prawa do wyboru. Czy jest to możliwe?

Ruch obrońców życia od czterdziestu lat oferuje i współfinansuje cały szereg alternatyw. Nie ma w Ameryce kobiet, które "nie mają wyjścia" - wszystkim bez wyjątku oferowana jest pomoc medyczna, finansowa, psychologiczna. Mówienie o praktycznych działaniach i alternatywie, to ze strony prezydenta przejaw manipulacji. Jeśli zaś chodzi o "upolitycznienie" problemu aborcji, to dokonał tego Sąd Najwyższy, który w roku 1973 odmówił prawa do podejmowania w tych sprawach decyzji zwykłym Amerykanom i poszczególnym stanom. Był to przejaw sądowniczej arogancji i tylko unieważnienie tej decyzji może stanowić początek bardziej racjonalnej debaty na ten temat.

Co musiałoby się wydarzyć, by możliwy był kompromis?

W sprawach moralnych zasad dotyczących prawnej ochrony dla wszystkich istot ludzkich nie może być kompromisów. My, członkowie ruchu obrony życia, z zadowoleniem powitalibyśmy inicjatywy zwolenników wolnego wyboru, dzięki którym kobiety znajdujące się w kryzysowych sytuacjach i myślące o przerwaniu ciąży, rzeczywiście mają jakąś alternatywę. Takich działań pomocowych z ich strony jednak nie dostrzegamy.

Podczas kampanii wyborczej Obama nie krył, jakie ma zapatrywania na kwestie aborcji czy badań z użyciem komórek macierzystych. Dlaczego zatem znaczna część amerykańskich katolików udzieliła mu poparcia?

Niektórzy byli niedoinformowani, a niektórzy to "patologiczni" Demokraci, którzy na kandydata tej partii głosowaliby nawet gdyby opowiadał się za kanibalizmem. Obama poprowadził absolutnie fenomenalną kampanię, a jego osobista "opowieść" sprawiła, że wszystkie inne zagadnienia - np. to, jak w przeszłości głosował w kwestiach aborcji - zeszły na plan dalszy. Nie ulega też wątpliwości, że Kościół nie radzi sobie z katechezą w kwestiach ochrony życia.

GEORGE WEIGEL (ur. 1951) jest katolickim filozofem polityki, wykładowcą Ethics and Public Policy Center w Waszyngtonie, redaktorem konserwatywnego pisma "First Things", autorem biografii Jana Pawła II "Świadek nadziei".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 09/2009