Na skróty

W wieku 71 lat zmarła w Nowym Jorku Susan Sontag, wybitna pisarka, ikona nowojorskiego środowiska intelektualno-artystycznego. Opublikowała m.in. powieści “Benefactor", “Zestaw do śmierci", “Miłośnik wulkanów", “W Ameryce" (dla której kanwą stał się amerykański rozdział w życiu Heleny Modrzejewskiej), szczególnie ważne jednak były jej wypowiedzi eseistyczne. W “Uwagach o campie" (1964) wskazywała zacieranie się granic między kulturą elitarną i masową; w “Przeciw interpretacji" (1966) wyznaczała model intuicyjnego, osobistego odbioru dzieła sztuki; w “O fotografii" (1977) ukazywała ją jako nie odwzorowanie, ale kreację; wreszcie “Choroba jako metafora" (1978) podważała zakorzenione w naszej świadomości rozumienie choroby jako kary. Miała dar intelektualnej odwagi, bulwersowania opinii publicznej i wypowiadania się przeciw poglądom większości (zwłaszcza amerykańskiej). Lewicująca pacyfistka, z czasem stała się zaangażowanym krytykiem reżimów komunistycznych (na co wpływ miała też jej fascynacja polską poezją) i zwolenniczką zbrojnej interwencji w Kosowie.
  • W ostatnich latach jej najgłośniejszą wypowiedzią była krytyka George’a Busha, który po ataku na WTC nazwał terrorystów-samobójców tchórzami. “W Stanach zapanowała teraz żelazna jednomyślność, która z każdym dniem się pogłębia. Ta niekończąca się wojna, która ma tu nikogo nie dotknąć, bez ofiar, o pomyślnych skutkach gospodarczych! I Stany Zjednoczone, które robią, co chcą, bo zawsze przecież będą wrogowie, zawsze będą terroryści, więc zawsze będzie wojna! Ta wojna to sposób na panowanie nad światem, przyzwolenie na taką interwencję, jaka się Stanom spodoba - mówiła w wywiadzie udzielonym “Gazecie Wyborczej" w 2002 roku. - Oczywiście Stany Zjednoczone mają wrogów. Przez świat islamu przebiega prąd radykalizmu, i jest to radykalizm międzynarodowy, z ogromną liczbą entuzjastów i zwerbowanych zwolenników. Jest po temu wiele powodów. Świat islamu to świat biedy, świat buntu przeciwko modernizmowi. Oni chcą zamożności, którą przynosi nowoczesność, ale nie chcą zmian w kulturze, które także są częścią nowoczesności. Jest więc w tym świecie prawdziwe zderzenie z nowoczesnością; i to wzbudza ogromny resentyment i wściekłość przeciwko najbardziej widocznemu wcieleniu modernizmu, jakim są Stany Zjednoczone. Wydaje mi się więc, że zobaczymy więcej takich wydarzeń, jak zniszczenie World Trade Center i Pentagonu".
  • Minister kultury przedstawił projekt utworzenia w Warszawie instytutu, który objąłby pieczę nad archiwum Zbigniewa Herberta. Jego siedzibą byłoby mieszkanie poety, w którym powstanie biblioteka i czytelnia, umożliwiające badaczom zapoznawanie się ze spuścizną poety. Pomysł został zaakceptowany przez spadkobierców autora “Rovigo", co oznacza, że jego archiwalia ostatecznie nie trafią do Beinecke Library na Yale, ale pozostaną w Polsce. Otwarcie instytutu ma nastąpić w kwietniu br.
  • “Bohaterowie »Pokolenia ‘89« zajmowali się polityką i nie zainteresowało ich, jak zostaną odebrani, ocenieni, ważny był sam akt działania. Bohaterów »Generacji C.K.O.D.« naprawdę nie obchodzi, kto i co sobie o nich pomyśli. Za to trzydziestolatek zawsze rozważy wszelkie za i przeciw, i zrobi to ze strachu. Przed ośmieszeniem, przed odrzuceniem, przed okaleczeniem przez drugiego człowieka, a wreszcie - i o tym również opowiadają »Patrzę na ciebie, Marysiu«, »Portret podwójny« i »Pręgi« - przed odpowiedzialnością. A zatem cechą wspólną trzydziestolatków funkcjonujących w kinie (w życiu chyba też) idealnie pomiędzy odważną generacją ’89 i gówniarsko brawurowym pokoleniem Cool Kids of Death jest strach. I stąd niezgoda na dojrzałość. I niezgoda na aktywność" - portret trzydziestolatków we współczesnym polskim filmie opisuje Katarzyna Taras w “Kinie" (2005, nr 1). Jej zdaniem “filmowi »trzydziestoletni« przypominają trochę dekadentów z przełomu XIX i XX wieku, wszak dekadencka maniera uznawała tylko takie formy aktywności, jak poza i marzycielski gest". Poza tym w miesięczniku m.in. rankingi najlepszych produkcji minionego roku. “Dziesiątkę »Kina«" otwierają “Powrót", “Słoń" i “Między słowami", zaś w osobnym zestawieniu filmów polskich wygrywają “Pręgi", przed “Weselem" i “Moim Nikiforem".
  • “Kultura hebrajska zmienia kierunek rozwoju, lecz niekoniecznie przejawia skłonności samobójcze. Istotnie, jesteśmy świadkami bolesnego załamania się głównego nurtu literacko-kulturalnego wypracowanego przez pokolenie państwa, co jednakże powoli okazuje się elementem procesu dialektycznego, prowadzącego zapewne do narodzin nowej literatury środka, która będzie odzwierciedlała nową izraelską tożsamość" - czytamy w szkicu Jigala Szwarca zamieszczonym w “Literaturze na Świecie" (2004, nr 11-12), poświęconej współczesnej literaturze hebrajskiej. Izraelski krytyk wyróżnia szereg nowych typów prozy, które polemizują z hierarchią wartości estetycznych i etycznych, charakterystyczną dla pisarzy “pokolenia państwa", a więc twórców debiutujących w latach 50. (najbardziej znany z nich to Amos Oz), ukazujących konflikt między jednostką a nakazem podporządkowania się zbiorowości, społeczności powstającego i zagrożonego państwa żydowskiego. Redaktorzy “LnŚ" prezentują bogatą panoramę izraelskiej literatury - od wierszy Jehudy Amichaja i fragmentu powieści Oza po twórców średniej generacji, jak Etgar Keret i Rutu Mondan, tu występujący wspólnie jako autorzy komiksów.
  • “Szczęście jest na wyciągnięcie ręki - przekonuje w swojej gawędzie Baranowska. Tyle że jakie jest - nie każdy widzi. Wbrew pozorom nie jest kontrastem dla nieszczęścia i wcale nie musi być spektakularne. Składają się nań drobne, codzienne przyjemności, radość ze spotkania i rozmowy, uświadomienie sobie swoich pragnień, ale też ograniczeń, snucie wspaniałych marzeń, umiejętność dawania i brania - pisze Joanna Szczęsna o nowej książce Małgorzaty Baranowskiej “Po co nam szczęście. Tylko się rozejrzeć". - Oczywiście, Baranowska nie próbuje nam wmówić, że życie nie niesie nieszczęść, zgryzot i rozpaczy. Próbuje tylko nam podpowiedzieć, jak uruchomić w sobie przyrodzony każdej istocie, a gdzieś zagubiony »instynkt szczęścia«".
  • W krakowskich galeriach Zderzak i ZPAP Pryzmat od 12 bm. oglądać można wystawy akwarel i obrazów olejnych Stefana Gierowskiego, wybitnego malarza, abstrakcjonisty, wieloletniego profesora warszawskiej ASP.
  • W łódzkim Teatrze Powszechnym trwa XI Ogólnopolski Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych, prezentujący wybrane spektakle z ubiegłego roku. W styczniowe i lutowe weekendy zobaczyć można będzie m.in. “Niewinę" Dei Loher w reż. Pawła Miśkiewicza, “Narty Ojca Świętego" Jerzego Pilcha w reż. Piotra Cieplaka czy monodram “Zapasiewicz gra Becketta" w reż. Antoniego Libery. Szczegóły:
  • Zarząd TVP S.A. oficjalnie mianował Jacka Wekslera osobą odpowiedzialną za utworzenie kanału tematycznego “Kultura", którego uruchomienie planowane jest na kwiecień br. Weksler, reżyser teatralny, znakomity dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu (1989-99), w latach 1999-2002 był szefem Teatru TV.
  • W piątek 14 stycznia i sobotę 15 stycznia Filharmonia Narodowa w Warszawie zaprasza na koncert z udziałem Ewy Pobłockiej (fortepian) i Tomasza Adama Nowaka (organy) oraz Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Narodowej pod batutą Antoniego Wita. W programie utwory Rossiniego, Griega i Saint-Saënsa. Patronat na koncertami objął “Tygodnik Powszechny".

(af)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 02/2005