Reklama

Ładowanie...

Na skróty

12.09.2004
Czyta się kilka minut
Na łamach “New York Timesa" Czesława Miłosza wspomina Robert Pinsky, poeta amerykański: “Odwiedziłem go w Krakowie w przeddzień jego 93. urodzin. Przywitał mnie serdecznym połączeniem uprzejmości i troskliwej autodiagnozy: »Jestem bardzo wzruszony, że przyszedłeś mnie odwiedzić. Na szczęście jestem przytomny«. Jego nastrój i umysł były takie jak zawsze, jednak ciało zdawało się zbyt słabe, by pisać, może nawet by dyktować. Na pytanie: »Czesław, czy układasz zdania w głowie? Piszesz w myślach?«, odpowiedział: »Noooo - sylaba przedłużała się w śpiewny słowiański sposób - tylko absurdalne bibeloty (bric-a-brac)«. Zwykłe francuskie wyrażenie, tak zabawnie użyte, ukazywało jego subtelną znajomość angielskiego, języka, w którym napisał tylko jeden wiersz [“List", tyt. ang. “To Raja Rao"]. Później postanowił dać przykład - sen, który miał tego dnia: »Śniło mi się, że byłem w XVIII-wiecznym Bostonie - mówił. - Kłóciłem się z purytanami. Wszyscy byli w mundurach!« - wybuchnął znajomym tubalnym śmiechem, z jego poczuciem niedorzeczności i celu, apetytu i odrazy, żalu i odnowy: zasadniczy dźwięk XX wieku, nieustannie obecny w niedoścignionym dziele. Wrogowie tego wielkiego głosu nie mogli zmusić go do milczenia na wygnaniu; ich skonsternowane, gniewne protesty nie mogą stłumić jego triumfu w ojczyźnie". Czesław Miłosz będzie miał swoją ulicę w Sopocie. W Sopocie mieszkają krewni Miłosza, tam też znajduje się grób jego matki Weroniki. Jury Nagrody Literackiej NIKE ogłosiło listę jej 7 tegorocznych finalistów. Są to książki: “Gnój" Wojciecha Kuczoka, “Ja" Ewy Lipskiej, “Tartak" Daniela Odiji, “Nowosielski" Mieczysława Porębskiego, “Krzemieniec. Opowieść o rozsądku zwyciężonych" Ryszarda Przybylskiego, “Tryby" Magdaleny Tulli oraz “Finis Silesiae" Henryka Wańka. Zwycięzcę poznamy 3 października. “Myślę o niej jako o czymś w rodzaju zdekonstruowanej sagi. Saga to gatunek, który bardzo lubiłam w młodości... Ale obawiam się, że dziś nie da się już napisać tradycyjnej sagi, jak »Buddenbrookowie« czy »Krystyna, córka Lawransa«. Nie chodzi tylko o to, że zerwały się nici wiążące następujące po sobie pokolenia. Dziś ten porządek został zastąpiony efemerycznością, chwilowością, fragmentarycznością doświadczenia: współczesny język nie uniesie już sagi. To, co w sadze zawsze mnie pociągało, to wcale nie to, że jest opowieścią o życiu widzianym z perspektywy kilku pokoleń, ale że w gruncie rzeczy opowiada o przemijaniu i śmierci, opowiada czas. Taka też jest moja ostatnia książka" - swoją powieść “Ostatnie historie" komentuje na łamach “Nowych Książek" Olga Tokarczuk. W czasie XVII Międzynarodowych Targów Książki w Moskwie została zaprezentowana nowa seria przekładów polskiej prozy, a w niej “Prawiek" Olgi Tokarczuk, “Esther" Stefana Chwina, “Na lądach i morzach" Zbigniewa Kruszyńskiego, “Madame" Antoniego Libery, “Bezpowrotnie utracona leworęczność" Jerzego Pilcha, “Dukla" Andrzeja Stasiuka oraz “Sęk Pies Brew" Adama Wiedemanna. Z rosyjskimi czytelnikami spotkał się też Adam Michnik. W ramach obchodów Roku Polskiego na Ukrainie w Odessie odsłonięto pomnik Adama Mickiewicza. W mieście odbywa się m.in. przegląd nowego kina polskiego, retrospektywy Andrzeja Wajdy i Juliusza Machulskiego oraz festiwal jazzowy z udziałem Piotra Wojtasika i kwartetu Adama Pierończyka. Szczegóły: “Wyrażane nieraz przekonanie, iż do skarbca europejskiej cywilizacji możemy wnieść coś »nowego, świeżego, duchowego«, budzi niejakie wątpliwości, a przynajmniej otwiera dyskusję. Taka dyskusja zresztą trwa już od dobrych 150 lat. Rozpoczął ją bodaj Mickiewicz w paryskich wykładach o Słowiańszczyźnie - pamiętnym przeciwstawieniem Goszczyńskiego... Montaigne’owi. Był to zresztą stary wątek w myśleniu i twórczości Mickiewicza, ciągnący się chyba od słynnego przeciwstawienia »szkiełku i oku« - »czucia i wiary«.Tak, to znamy i jest to nawet jakoś interesujące, ale ma pewną podstawową wadę. Otóż o ile, nazwijmy to: »program szkiełka i oka« został na Zachodzie - lepiej lub gorzej - zrealizowany, o tyle »program wiary i czucia« pozostał w naszych stronach zaledwie ideą, postulatem; w każdym razie nie stwierdzam, by powstała tu równorzędna, porównywalna cywilizacja oparta na odmiennym filozoficznie (czy metodologicznie?) fundamencie. Cywilizację zachodnią można tak czy inaczej krytykować czy nawet ją piętnować (za materializm, konsumpcjonizm, nadmierny racjonalizm wyradzający się w ateizm), ale można to robić dlatego, że ta cywilizacja faktycznie istnieje. Natomiast cywilizacji »wiary i czucia« niepodobna wartościować, bo nie istnieje ona w ten sam sposób, a jest tylko wciąż nie zrealizowanym projektem" - pisze Antoni Libera w liście do Pawła Huelle, autora “Castorpa", powieści opisującej pobyt mannowskiego bohatera w Gdańsku. Korespondencję pisarzy publikuje “Przegląd Polityczny" (nr 66), którego przewodnim tematem jest “wojna pokoleń". W redakcyjnej dyskusji biorą udział przedstawiciele “pokolenia ‘89" (Paweł Dunin-Wąsowicz, Dariusz Gawin, Piotr Graczyk, Krzysztof Kruszewski, Piotr Nowak, Janusz Ostrowski), zaś Tadeusz Sławek gorzko konstatuje: “De-generowanie się świata, czyli rozbicie relacji generacyjnych, stanowi świetne alibi dla świata zawodowej polityki, która wytworzywszy świat monad czasowych pozbawionych wzajemnego kontaktu może teraz z powodzeniem funkcjonować w wymarzonym dla siebie świecie doraźnym, pozbawionym dalekiej perspektywy i szerszego myślenia. Brak walki pokoleń jest spełnionym ideałem cynicznej gry politycznej". Projekcją nowego filmu Stevena Spielberga “Terminal" rozpoczął się 61. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji. W konkursie biorą udział dzieła m.in. Mike’a Leigh, Wima Wendersa i François Ozona. Złotego Lwa przyzna 11 września jury pod przewodnictwem Johna Boormana. “W cieniu kolorowych billboardów przeżywamy nowy rodzaj alienacji, inny niż za komunizmu, ale równie dotkliwy. Ludzie tamtej epoki mieli poczucie, że są wiecznymi petentami stojącymi w kolejce do urzędu. A dziś czy nie towarzyszy nam poczucie, że jesteśmy wiecznymi klientami? Częścią jakiegoś ogromnego molocha? Z buntu przeciw takiemu światu może wyrosnąć (i już wyrasta) nowe polskie kino - pisze Tadeusz Sobolewski przed zbliżającym się XXIX Festiwalem Polskich Filmów Fabularnych Gdynia 2004. - Stopniowo zaczynamy rozpoznawać reguły gry i dystansować się wobec »systemu«. Moment rozczarowania staje się punktem wyjścia nowego myślenia. Myślę, że z tej deziluzji, z wyobcowania, z buntu przeciw skorumpowanemu światu wyrośnie nowe polskie kino. Ale będzie ono naprawdę nowe tylko pod warunkiem, że nie poprzestanie na wyrażaniu rozczarowania do świata. Że wyjdzie poza odwieczną polską skargę na ustrój, historię, los... Nowe kino musi być inne niż to, które powstawało u schyłku PRL-u, za czasów »moralnego niepokoju«. I inne niż kino lat 90. - przerażone wolnością, wyrażające pustkę po zawaleniu się starego systemu". Wśród nowości w jesiennej ramówce telewizji publicznej znajdują się m.in. programy publicystyczne prowadzone przez Monikę Olejnik (“Prosto w oczy") i Jacka Żakowskiego ( “Summa zdarzeń") oraz transmisja niedzielnej Mszy św. (Program 1, o godz. 7.00). Na platformach cyfrowych i w sieciach kablowych można już oglądać pierwszą polską telewizję poświęconą gospodarce - TV Biznes. Stacja nadaje serwisy informacyjne oraz programy publicystyczne jak talk show “Bugaj kontra Ziemkiewicz". W warszawskiej Królikarni otwarto wystawę “Ku słońcu", prezentującą rzeźby Xawerego Dunikowskiego oraz fotografie artysty autorstwa Józefa Kuczyńskiego. Prof. Jacek Purchla, szef Międzynarodowego Centrum Kultury w Krakowie, został wybrany wiceprezydentem CIHA, międzynarodowej organizacji zrzeszającej historyków sztuki. W Mostarze w Bośni stanie pomnik Bruce’a Lee. Zdaniem pomysłodawcy, pisarza Veselina Gatalo, mistrz sztuk walki i aktor będzie dobrym wzorcem dla skonfliktowanych mieszkańców zróżnicowanej etnicznie Bośni i Hercegowiny, gdyż odtwarzani przez niego bohaterowie symbolizują “lojalność, przyjaźń, umiejętności i sprawiedliwość".
(

(af)

4

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]