Na skróty (1-7 V)

"Michnik dwoił się i troił, a jeśli nie spalił się, to chyba dlatego, że był z niepalnego materiału. Animował niezliczone debaty i kłótnie (kłócił się także z Kuroniem i najbliższymi mu osobami), inspirował powstawanie tekstów i tworzenie się grup, skupiał wokół siebie ludzi, perorował i przemawiał - obojętnie czy do kilkunastu lub kilkudziesięciu (jak w latach 1976-1980), czy do setek, a nawet tysięcy (w latach 1980-1981) słuchaczy. Był jednym z najczynniejszych członków KOR, założył poważny periodyk (»Krytyka«), współorganizował największe wydawnictwo podziemne (NOWA). Jak wynika z bibliografii »podziemnych druków zwartych«, w latach 1976-1989 ukazały się 42 wydania różnych tekstów Michnika, nie licząc artykułów i esejów publikowanych tylko w czasopismach. Wiele z nich przedrukowały uważane za najbardziej prestiżowe zachodnie tygodniki i dzienniki. Udzielił zachodnim mediom licznych wywiadów. W czasie legalnego istnienia »Solidarności«, choć nigdy nie poddał się próbie demokratycznych wyborów, należał do najbardziej wpływowych osób, uczestnicząc w setkach poufnych rozmów w wąskich gronach leaderów. Dla władających Polską komunistów stał się prawdziwą bete noire, umieszczony na liście »pierwszych do odstrzału« był przedmiotem nieustannych zabiegów - wedle policyjnej terminologii - dezintegracyjnych. Podsłuchy, kontrola korespondencji, inwigilacja, poupychani na poboczach jego życia tajni współpracownicy, czarna propaganda w mediach, sączone pomówienia, próby dyskredytacji. Choć w samej opozycji i »Solidarności« miał wielu zwolenników zafascynowanych jego dynamizmem, pomysłami i elokwencją, nie brakowało mu też przeciwników, a nawet - mniej lub bardziej otwartych - wrogów. Głównie wśród tych, którzy uważali go za nieuleczalnego lewicowca, kosmopolitycznego trockistę gorszego niż »rodzimi komuniści«, narodowego nihilistę, zatwardziałego ateistę, który usiłuje instrumentalnie wykorzystywać Kościół, lub za agenta obcych sił. Mało kto pozostawał wobec niego obojętny" - pisze Andrzej Paczkowski w publikowanym w nowych "Zeszytach Historycznych" (nr 155) szkicu "Adam Michnik, czyli cudowne dziecko Kuronia i Kołakowskiego". W paryskim kwartalniku znajdziemy też m.in. artykuł Andrzeja Friszke o powstaniu Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ "Solidarność" oraz materiały poświęcone Piotrowi Dunin-Borkowskiemu, konserwatywnemu politykowi II RP, m.in. wojewodzie lwowskiemu i poznańskiemu, zwolennikowi porozumienia polsko-ukraińskiego, jak pisał Aleksander Hertz: "jednej z najciekawszych postaci Polski okresu międzywojennego". W dniach 10-13 maja odbędą się w Krakowie VI Dni Tischnerowskie. W programie m.in. wręczenie Nagrody im. ks. J. Tischnera, debata "Dobro i piękno" (Jerzy Jarzębski, Krzysztof Michalski, Robert Spaemann, Władysław Stróżewski) oraz "Czy diabeł może być zbawiony" - rozmowa Leszka Kołakowskiego i ks. Adama Bonieckiego. Szczegóły: www.tischner.pl 17 maja, w trakcie Międzynarodowych Targów Książki w Warszawie zostanie wręczona po raz pierwszy Nagroda Fundacji Allianz Kulturstiftung dla Tłumaczy z Europy Środkowo-Wschodniej, przyznawana za wybitne tłumaczenia w zakresie nauk humanistycznych lub społecznych. Laureatami będą Anna Wołkowicz (eseje Theodora W. Adorno "O literaturze", Czytelnik 2005, oraz Adam Lipszyc ("Żydzi i Niemcy" Gershoma Scholema, Pogranicze 2006). W dniach 12-21 maja w warszawskiej Kinotece (Pałac Kultury i Nauki) odbędzie się 3. Festiwal Światowego Filmu Dokumentalnego Planete Doc Review. W programie przeglądy filmów w kilku grupach tematycznych (m.in. "Bohater naszych czasów", "Fetysze i kultura", "Chleba naszego globalnego..."), panele dyskusyjne oraz retrospektywa Raymonda Depardona. Szczegóły:www.docreview.pl 50 filmów związanych z tematyką żydowską będzie można obejrzeć podczas 3. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Żydowskie Motywy, który odbędzie się w Warszawie (kino Muranów), w dniach 11-16 maja. Gościem festiwalu będzie Claude Lelouch, promujący swój nowy film "Odwaga miłości", czemu towarzyszyć będzie retrospektywa jego twórczości. Szczegóły:www.jewish-motifs.com W czasie III Krakowskich Dni Literatury (11-14 maja) odbędzie się spotkanie z Karlem Dedeciusem, promujące jego nową książkę - wspomnienia "Ein Europäer aus Lodz" (polskie wydanie ukaże się jesienią tego roku), wieczory autorskie z udziałem m.in. Agnieszki Drotkiewicz, Radka Knappa, Doroty Masłowskiej, Mariusza Sieniewicza, Tarasa Prochaśki, Natalki Śniadanko i Michała Witkowskiego, dyskusje o pograniczach kultur, warsztaty literackie i translatorskie. Szczegóły: http://villa.org.pl 9 maja w Hajnówce rozpoczyna się XXV Międzynarodowy Festiwal Muzyki Cerkiewnej z udziałem artystów z Rosji, Białorusi, Estonii, Ukrainy, Bułgarii, Macedonii, Mołdawii i Polski, chórów zawodowych i amatorskich, a także zespołów parafialnych reprezentujących Kościoły staroobrzędowców, prawosławnych, grekokatolików i katolików. Koncerty towarzyszące będą odbywać się m.in.
  • w Warszawie, Krakowie, Toruniu, Świdnicy, Częstochowie i Gliwicach. Szczegóły: http://www.festiwal-hajnowka.pl
  • W Toruniu, Grudziądzu i Warszawie trwa obszerny XIII Festiwal Muzyki i Sztuki Krajów Bałtyckich Probaltica 2006. Program: http://www.probaltica.art.pl/
  • W poznańskiej galerii Stary Browar trwa wystawa Doroty Nieznalskiej "Posłuszeństwo", pokaz prac odwołujących się do symboliki religijnej, zderzonej ze sztuką i literaturą transgresywną. "Wystawa dowodzi, że tak przed »Pasją«, jak i po »Pasji« Nieznalska nie jest człowiekiem, który bezładnie miota się od jednej infamii do drugiej. Ona z żelazną konsekwencją i uporem porusza w swojej sztuce wciąż ten sam problem, obchodzi ją jedna i ta sama sprawa. Tą sprawą jest cierpienie - przekonuje Dorota Jarecka. - Na czym polega ten upiorny mechanizm, który powoduje, że życiowe czynności łącznie z jedzeniem, miłością i rozmową traktujemy jak najsroższą karę? Dlaczego spotkanie ludzi zamienia się w krwawą bójkę, w której zawsze ktoś przegrywa i spada na dno? Nieznalska odpowiada: życie prywatne, społeczne i polityczne można rozumieć jako ciąg relacji sadomasochistycznych. Zawsze ktoś dominuje, inny jest posłuszny, ktoś czerpie satysfakcję z władzy, inny jej się poddaje i próbuje pokochać swój ból".
  • W Muzeum Narodowym w Krakowie otwarto wystawę "Marek Rostworowski - w dziesiątą rocznicę śmierci" - pisze o niej obok Agnieszka Sabor.
  • Rozpoczyna się remont Galerii Sztuki Polskiej XIX w. w krakowskich Sukiennicach. Przez prawie 3 lata około 250 obrazów i rzeźb (m.in. dzieła Matejki, Malczewskiego, Rodakowskiego) będzie można oglądać w Zamku Królewskim w Niepołomicach pod Krakowem.
  • "Portret Dory Maar z kotem" Pabla Picassa sprzedano w Nowym Jorku za 95,2 mln USD.
  • Episkopat Polski powołał Radę Programową Radia Maryja, mającą nadzorować pracę Radia. Jej przewodniczącym został ks. prof. Wacław Depo, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. Na stanowisku dyrektora rozgłośni pozostał o. Tadeusz Rydzyk. Wcześniej w jego obronę zaangażował się prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, twierdząc, iż "Radio Maryja jest częścią frontu, który ma szansę Polskę zmienić", "ataki mediów" zaś na rozgłośni są skierowane "przeciwko naprawie Rzeczypospolitej".
  • Na polskim rynku medialnym pojawi się nowa telewizja - Superstacja, która chce być elektronicznym odpowiednikiem tabloidów, koncentrować się na plotkach i aferach...
  • Zdaniem włoskiego naukowca Antonio Soro, popularna bajka rysunkowa dla dzieci "Smerfy" to... symboliczna opowieść o loży masońskiej.

(af)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 20/2006

Podobne artykuły

Obraz tygodnia
"Ostatni przełom w polskim życiu literackim, zresztą przez wielu kwestionowany, miał miejsce mniej więcej 15 lat temu. Potem trudno mówić o przewrotach generacyjnych. To pokaźna zmiana w stosunku do ostatnich dziesięcioleci PRL-u. Życie literackie potoczy się teraz zupełnie inaczej. Nie ruchy artystyczne czy przełomy będą je naznaczać, ale indywidualności. Nie wiem, czy takie prędko się pojawią, ale należy się liczyć, że co pewien czas narodzi się ciekawy pisarz, interesująca postać o bogatej wyobraźni, której w dodatku nie będą szczędzić braw krytycy i media, łase na takie okazje. To zjawisko zresztą obserwujemy już od pewnego czasu. Wprawdzie na razie są to efemerydy, które szybko po pierwszym sukcesie znikają, albo też się nie sprawdzają, ale to tak już będzie: autorzy jednej książki. Przykłady narzucają się same, głównie w prozie - Tryzna i »Panna Nikt«, Libera i »Madame«, Masłowska i »Wojna polsko-ruska« - mówi w "Toposie" Julian Kornhauser. - Sprawa druga: powszechność twórczych zachowań. Nie ma już jednego, skonsolidowanego środowiska, które się kiedyś podtrzymywało na duchu, tworzyło kodeks wartości i centrum opinii. Obecna wielość, różnorodność propozycji, związana z decentralizacją wydawniczą i brakiem sita selekcyjnego, powoduje zanik, jak myślę, gestów buntowniczych. Skoro można wyeksplikować w każdej chwili swoją własną wizję, trudno spodziewać się zbiorowych zrywów, mających na celu przełamanie jakiejś dominującej konwencji. Zatem powolna praca nad sobą, wybuch indywidualności, pojedyncze dzieła. A potem czekanie na to, by autor się usamodzielnił, zmężniał, nie poddał prawom rynku i nie dał się podejść kulturze masowej, co spotkało już wielu, nie tylko młodych. A to jest największe zagrożenie". Nowy numer sopockiego dwumiesięcznika (2006, nr 3) poświęcony jest twórczości obchodzącego 60. urodziny Juliana Kornhausera. O poecie, prozaiku, krytyku, tłumaczu, slawiście piszą m.in. Tadeusz Sławek, Andrzej Zawada, Tomasz Cieślak-Sokołowski, Krzysztof Kuczkowski, Adrian Gleń...
W wieku 97 lat zmarł w Warszawie Juliusz Wiktor Gomulicki - historyk literatury, edytor, bibliofil, syn Wiktora Gomulickiego, autora "Wspomnień niebieskiego mundurka". Opublikował setki artykułów poświęconych literaturze trzech ostatnich stuleci, historii Warszawy, której był znakomitym znawcą, a także tekstów wspomnieniowych; część z nich znalazła się w tomach "Zygzakiem" (1981) i "Aleje Czarów" (2000). Jego najważniejsze prace edytorskie dotyczyły dzieł Norwida ("Wiersze", 1966; "Pisma wybrane", 1968; "Pisma wszystkie", 1971-76).
Andrzej Hudziak, odtwórca roli Mirona Białoszewskiego w filmie "Parę osób, mały czas" Andrzeja Barańskiego, otrzymał nagrodę za najlepszą rolę męską na 41. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Karlowych Warach. Za najlepszy dokument uznano na tymże festiwalu "Z punktu widzenia emerytowanego nocnego portiera" Andreasa Horvatha, który po latach sportretował bohatera obrazu Krzysztofa Kieślowskiego.
20 lipca we Wrocławiu rozpoczyna się 6. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Era Nowe Horyzonty. W konkursach, przeglądach i retrospektywach zostanie zaprezentowane ponad 500 filmów fabularnych i dokumentalnych. Szczegóły: www.eranowehoryzonty.pl
"Na czym polega fenomen nowej polszczyzny? Niepostrzeżenie władzę nad nami przejął język, który zwykłość i prostotę opisuje zdumiewającym żargonem. Zdarzenia potoczne tłumaczy słownictwem doniosłym i pełnym powagi... Są dwa miejsca, w których najwyraźniej widać tę przemianę. Pierwsze - to obrzeża miast, niewielkie miejscowości i pobocza dróg. Przestrzeń rzemiosła, drobnych przedsiębiorców i biznesów lokowanych w przyziemiach czy garażach domów jednorodzinnych. Peryferia przywłaszczyły i przemęłły po swojemu język zarezerwowany dla zdarzeń ważnych i wysokich, odmieniając na wszelkie możliwe sposoby kilka jego składników. »Studio«, »system«, »świat«, »salon«, »lider«. Przyrostek »-ex« nadający nazwie szlif internacjonalny. Studio gorącej wody. Świat plastiku. Świat materacy. Zbyszko company. Śrubex - lider na rynku materiałów śrubowych. Lider grupy zakupowej, Vładex. Nie trzeba nawet jeździć na przedmieścia. Nie tylko »centrum, lider, świat«... Nie ma już pokojówek, na ich miejsce weszła »służba pięter«. Zniknęła gdzieś zwykła sprzedaż, zastąpiły ją »działania sprzedażowe«. Poszukiwani są »kierownik produktu« i »koordynator logistyki« - pisze w "Gazecie Wyborczej" Michał Olszewski. - Urosła w nas podświadoma niechęć do nazywania niektórych czynności po imieniu. Stąd stylista fryzur zamiast fryzjera. Nazwa kojarząca się ze światem wysublimowanym i pachnącym wygrywa z lokalem oklejonym wypłowiałymi fotografiami modeli z lat 70., w którym poirytowany starszy pan ostrzy brzytwę na pasku. Nowy język nie tylko uwzniośla, ale również odcina niepotrzebne skojarzenia, zastępując je innymi - z rzeczywistości luksusowej i odświętnej".