Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Zaczęło się na początku września, gdy kilka osób z polskich mediów katolickich, m.in. „Tygodnika Powszechnego”, „Znaku”, „Więzi” czy portalu Deon.pl, uznało, że należy odpowiedzieć na apel papieża Franciszka i zaangażować się w pomoc uchodźcom docierającym w ostatnich miesiącach do Europy. Najpierw miały być nabożeństwa ekumeniczne w Warszawie i Krakowie za zmarłych, którzy uciekają przed wojną, oraz za tych, którzy powinni ich wesprzeć. Wkrótce okazało się, że potrzeba modlitwy w tej intencji jest większa. Ostatecznie spotkaliśmy się w jedenastu polskich miastach: w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Kielcach, Szczecinie, Wrocławiu, Ełku, Łodzi, Opolu, Gdańsku i Koszalinie; w wielu miejscach nabożeństwom przewodniczyli katoliccy i protestanccy biskupi.
Jednym z przejmujących momentów liturgii – jak zgodnie uznali jej uczestnicy – było wyczytywanie imion i nazwisk osób, które zmarły podczas wędrówki do Europy. – To dowód, że nie mamy do czynienia z anonimowym tłumem, tylko realnymi historiami konkretnych ludzi – mówiła Monika, która modliła się w Warszawie. Treść nabożeństwa, zatytułowanego „Umrzeć z nadziei. Modlitwa za uchodźców, którzy zginęli w drodze do Europy”, przygotowała Wspólnota Sant’Egidio.
W Krakowie modlitwie przewodniczył bp Grzegorz Ryś, który mówił w homilii, że ewentualny lęk przed uchodźcami bierze się z tego, że Europejczycy stracili właściwą orientację w życiu, oraz że skupili się na konsumpcji. Stwierdził, że istotne pytanie dotyczy tego, skąd pochodzą rzeczy, którymi człowiek dysponuje. „W Starym Testamencie czytamy: »Pan mój miłuje cudzoziemców«. Ale Ewangelia idzie jeszcze dalej: mówi, że Pan staje przede mną jako przybysz. Naprawdę, mam się czym podzielić” – przypominał (pełny tekst kazania bp. Rysia jest dostępny na naszej stronie internetowej).
W Warszawie wraz z wiernymi modlił się bp Michał Janocha, który w homilii przypomniał słowa Franciszka o potrzebie rewolucji współczucia i solidarności. Podkreślił też, że wędrówka uchodźców wpisuje się w paradygmat ludzkiej wędrówki do Ziemi Obiecanej.
Nasze spotkania nie ograniczały się do modlitwy. W wielu miastach odbyły się również zbiórki pieniędzy, które zostaną przeznaczone na wsparcie organizacji pomagającym uchodźcom. W Krakowie np. wierni zebrali 12 644 zł i 58 gr, 600 koron czeskich, 70 euro i 50 forintów; pieniądze przeznaczone zostaną Centrum Pomocy Prawnej im. H. Nieć.
Po modlitwach zastanawialiśmy się też, jak możemy realnie zaangażować się w pomoc uchodźcom. Piotr Żyłka, redaktor naczelny portalu Deon.pl, przyznał podczas krakowskiej dyskusji, że sam nie jest gotów na przyjęcie uchodźców. – Na tym jednak polega wspólnota Kościoła, że wiele ważnych rzeczy możemy robić wspólnie. Jeśli nie potrafimy w pojedynkę, spróbujmy zrobić coś razem – przekonywał. ©℗