Malczewski w Arsenale

16.03.2003

Czyta się kilka minut

Jeszcze do 16 marca br. w sali krakowskiego Arsenału (Muzeum Książąt Czartoryskich, ul. Pijarska 8) potrwa prezentacja prac Jacka Malczewskiego wypożyczonych z Lwowskiej Galerii Obrazów. W zbiorach lwowskich znajduje się wiele prac Malczewskiego, dobrze reprezentujących wszystkie fazy jego twórczości, począwszy od tradycjonalistycznej działalności artystycznej w duchu Grottgerowskim i Matejkowskim aż do dojrzałego symbolizmu.

Ekspozycja ukazuje artystę jako znakomitego portrecistę, który często nawet w tego rodzaju malarstwie sięgał do osobliwych pomysłów mieszając czasy i rzeczywistości, łącząc żywych ludzi z tworami wyobraźni. Pokazano liczne portrety rodziny: żony, siostry, bratanków oraz przyjaciół malarza, ludzi sztuki, kolekcjonerów m.in.: Piotra Dobrzańskiego, Ludwika Żeleńskiego, Leona Pinińskiego, mecenasów: Karola i Małgorzaty Lanckorońskich. Ten ostatni obraz - podwójny portret, uważany przez lata za zaginiony - zakupiła Galeria w 1978 r. Wśród portretów znajdziemy także przetransponowany wizerunek wielokrotnie przez Malczewskiego malowanej modelki i muzy Marii Balowej. Zwracają uwagę autoportrety malarza - jego twarz posiada Chrystus w obrazach przed Piłatem, w Emaus i z Samarytanką. Motyw artysty i jego działalności, personifikacje różnych sił rządzących lub zagrażających twórczości, pojawiające się tak często w twórczości malarza znajdują odzwierciedlenie w ciekawym „Autoportrecie z faunami” w formie tryptyku czy też „Autoportrecie z muzą trzymającą berło”.

O poszukiwaniach inspiracji w wydarzeniach opisanych w Starym Testamencie świadczą obrazy, których tematem jest - podejmowana przez Malczewskiego wielokrotnie - biblijna historia o Tobiaszu („Trzej aniołowie z Tobiaszem”). W zgromadzonej kolekcji nie zabrakło również sceny powstałej z inspiracji poezją Słowackiego, należącej do cyklu obrazów dotyczących dziejów bohaterów Anhellego, a reprezentowanej na wystawie przez „Eloe z zwłokami Ellenai”.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 11/2003