Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Rocznik 1950 r. w konflikt z władzami popadł już w klasie maturalnej: został ukarany za krytykowanie na terenie szkoły inwazji Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 r. Po wojsku rozpoczął studia (psychologia) na uniwersytecie w Jenie, jednym z głównych ośrodków, gdzie formowała się przyszła opozycja, i na początku zaangażował się - także po to, aby móc studiować - w tzw. ruch młodych twórców, wspierany przez komunistyczną organizację młodzieżową FDJ, aby w 1971 r. razem z kilkoma innymi poetami skrytykować konformizm i ideową pustkę tej inicjatywy.
Wyrzucony z uczelni w 1975 r., przeniósł się do Berlina i zarabiał na życie, pracując w kościelnej instytucji socjalnej. Aresztowany 19 listopada 1976 r. (razem z dwoma muzykami rockowymi). W areszcie śledczym Stasi spędził 9 miesięcy. Zagrożony wysoką karą więzienia, opuścił NRD, aby z Berlina Zachodniego wspierać przyjaciół z opozycji.
Przez lata inwigilowany przez Stasi, także na terenie Berlina Zachodniego, gdzie - jak dziś wiadomo - Stasi prowadziła przeciw niemu "działania dezintegracyjne", m.in. uszkadzając hamulce w jego aucie, a w 1986 r. podkładając bombę przed jego domem.
Poeta i pisarz, pozostawił po sobie wiersze i powieści.
Jego przyjaciele podejrzewają, że przyczyną śmiertelnej choroby (białaczki) było potajemne napromieniowywanie go - a także innych więźniów - przez Stasi podczas pobytu w areszcie. Badania historyków z Urzędu Gaucka nie potwierdziły dotąd tych podejrzeń, choć stwierdzono z całą pewnością, że w swych działaniach Stasi stosowała materiały radioaktywne.