Hanny Malewskiej myśli najpotrzebniejsze

- Najważniejsze i najpilniejsze jest zawsze jedno: kiełznać bestię w człowieku. (...) I na tym froncie nie ma z góry wyznaczonych dowódców i szeregowców. Każdy ma swój własny odcinek, własną kampanię do rozegrania. W sobie przede wszystkim zdusić, wytępić te same siły, które obracają w perzynę świat. Nie, nie wytępić, bo one nie umierają, ale tępić zawsze i zwyciężać co dzień.

16.06.2011

Czyta się kilka minut

("To, co najważniejsze", 1945)

- Pokora to pogodzenie się z tym, co jest - a wyrzeczenie się majaków. Nieodrzucanie tego, co jest, dla rzeczy wyimaginowanych.

("Uwagi", 1949)

- Rzeczywiście to pocieszające, że się mięknie jak owoc, żyjąc normalnie, po ludzku.

("Z notatek", ok. 1966)

- Odwykać od rzetelności myślenia - na każdy temat, od szczerej, wolnej od gorączki kontemplacji piękna, od ładnego postępowania nawet w drobiazgach, to pozwalać na zarastanie tego pogranicza, którym człowiek chodzi ku Bogu i Bóg ku człowiekowi.

("Uwagi", 1949)

- Patrzeć na Boga jako na pobłażliwego i kochającego Ojca, nie mając jednocześnie ślepego, ufnego, uległego oddania dziecka - jest to faryzeizm dość powszechny wśród tak zwanych dobrych chrześcijan.

("Faryzeizm", 1946)

- Nie mamy sposobu, żeby Boga widzieć należycie wielkim i "innym". Więc siebie musimy widzieć bardzo małymi i "innymi". By trochę zbliżyć się do proporcji.

("Z notatek", ok. 1966)

- Nie można pertraktować z Bogiem na własnym poziomie. Trzeba zawsze wznieść się albo zejść. A wtedy już się nie pertraktuje.

("Uwagi", 1949)

- Są katolicy - dumni posiadacze, uprzywilejowani jednym przywilejem więcej; i są katolicy - drżący dłużnicy, aż uginający się pod Darem, żądni podzielić ciężar i skarb Daru.

("Uwagi", 1949)

- Dobrze jest czuć się w Kościele celnikiem. Ale niedobrze, jeśli ten celnik powiada: Dzięki Ci, Panie Boże, że nie jestem jako inni ludzie - obłudnicy, bigoci, nietolerancyjni. Jako i ten faryzeusz.

("Uwagi", 1950)

- Demokratyzm chrześcijański: żaden liberalizm polityczny i żaden egalitaryzm, żadna filozofia życiowa i żadna religia poza chrześcijańską - nie zapewni istotnego równo­uprawnienia istocie starej, nudnej, brzydkiej i ubogiej. Chrześcijaństwo zapewnia to równouprawnienie - potrójnie: we własnym pojęciu upośledzonego, w pojęciu innych, o ile są naprawdę chrześcijanami, i nade wszystko w rzeczywistości przyrodzonej i nadprzyrodzonej.

("Uwagi", 1949)

- Odwaga moralna to wybrać między mniejszym a większym złem i przyjąć konsekwencje z otwartymi oczyma. Bez fanatyzmu, zakłamania, ale i bez kompleksu "złej racji". Godność, trudna godność człowieka, to wybierać sumiennie, ale stanowczo między celami i środkami ludzkimi, nie anielskimi, w historycznych, a więc splątanych, a nie matematycznych, więc jasnych, sytuacjach.

("Uwagi", 1950)

- Nie istnieją warunki zabójcze dla twórcy, tylko twórcy dorastają lub nie do warunków.

("O odpowiedzialności", 1957)

- Zaczerpnięcie oddechu i ugorowanie, rekapitulacja i zbieranie materiału, wreszcie pisanie do szuflady, to wszystko jest też pisarstwem - do praktykowania w bardzo trudnych nawet warunkach. I nie przestaje być nim, choćby czasowo wyrażało się tylko postawą. Któż może od tego zwolnić? Jest to zawsze sprawa rachunku z sobą: co w tej chwili mogę? Czasem w najkorzystniejszych warunkach - prawie równie niebezpiecznych jak złe - ma to być rezygnacją z doraźnego, zbyt łatwego sukcesu, czekaniem na dojrzałość. A w gorszych mobilizacją i pogotowiem: aby uniezależnić od przeszkód osobistą swoją pisarską godzinę.

("O odpowiedzialności", 1957)

- Od czasów Joyce?a napisano co prawda więcej jeszcze powieści niż do jego czasów: pomimo to nikt nie wątpi, że dziś każda ambitna i udana powieść - mniej czy bardziej nowatorska - kosztuje autora coraz więcej, jest coraz "trudniejsza". (...) Może coraz częściej tak będzie, że zdolny powieściopisarz stworzy w życiu j e d n ą powieść (i w niej pokaże swój świat), a potem? Kto wie, czy nie zajmie się całkiem czym innym.

("Creatio ex nihilo", 1966)

- Ani reguły, ani kolegium krytyków, ani spowiednik, ani przyjaciel nie zawyrokują zamiast pisarza, czy realizuje on, czy nie do granic możliwości własne pisarstwo. Musi on sam sobie stawiać wymagania i sam siebie kontrolować, i to zawsze dziś, nie kiedyś. Kiedyś - to sfera wyników, sumowania, sądu, opinii, rangi; ale sferą sumienia jest zawsze teraźniejszość.

("O odpowiedzialności", 1957)

- Wstyd jest jak pies: powinien zagnać owcę do owczarni, ale tam już jej nie gryźć.

("Z notatek", przed 1950)

- "Jako i my odpuszczamy...". Odpuścić już naprzód. Żyć w przeświadczeniu, że nikt nie może naprawdę skrzywdzić nas ani obrazić - to zwycięstwo - i jaki spokój!

("Z notatek", ok. 1950)

- Pewne twierdzenia w niektórych epokach wydają się tak brzydkie lub śmieszne, czasem i jedno, i drugie, że nikt nie przyjmuje ich spontanicznie; tym bardziej nie "wystawi" ich wrażliwy i wybredny instynkt artysty. Nie zmienia to faktu, że te truizmy nadal są jak najprawdziwsze. A czasem również jak najpotrzebniejsze.

("Uwagi", 1949)

Źródła: H. Malewska, "O odpowiedzialności i inne szkice. Wybór publicystyki (1945-1976)", oprac. A. Sulikowski, Kraków 1987; H. Malewska, "Z notatek", "Znak" nr 6 (379) / 1986.

Oprac. WB

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 25/2011

Artykuł pochodzi z dodatku „Malewska: głos z ukrycia 25/2011