Dziedzictwo

19.07.2021

Czyta się kilka minut

Szampan już się chłodził – a może był to zabrany jeszcze z Egiptu bukłak wina? W każdym razie córkom Celofchada wydawało się, że nie pozostaje nic, tylko świętować. Machla, Noa, Chogla, Milka i Tirca odważyły się stanąć przed Mojżeszem, arcykapłanem Eleazarem (jego ojca Aarona już nie było wśród żywych) oraz dowódcami izraelskich plemion i upomnieć się o ojcowiznę. Ich urodzony w egipskiej niewoli tata umarł na pustyni. Ziemia w Izraelu będzie niedługo przydzielana zgodnie ze spisem potomków ocalałych z Egiptu – ale spisano tylko mężczyzn! Celofchad nie pozostawił męskiego potomka. Czy w związku z tym ma zaginąć jego imię w Izraelu, czy może jednak dział ziemi przewidziany dla jego potomków mógłby stać się schedą jego córek? Prawo mówi, że dziedziczą tylko synowie, ale co zrobić, gdy synów nie staje? Mojżesz pyta Najwyższego i słyszy w odpowiedzi, że prośba dziewczyn jest zasadna. Nic, tylko odtrąbić kobiecy sukces.

„Hola, hola, moście panny!” – rozlega się dziewięć rozdziałów później głos „zatroskanych” krewniaków. Apelacja od wyroku jest uargumentowana tak: jeśli którakolwiek z dziedziczących córek wyjdzie za mąż za członka innego plemienia, „jej” kawałek ziemi stanie się własnością tegoż plemienia i umniejszy to stan posiadania Manassytów, do których zaliczał się Celofchad. Ostatecznie skromna zdobycz kobiet zostaje umniejszona: Machla, Noa, Chogla, Milka i Tirca – a po nich wszystkie niemające brata dziewczyny – muszą wyjść za mąż za członków szczepu swojego ojca.

Echo zażalenia zgłoszonego przez kuzynów naszych heroin pobrzmiewa w głosie Admona, prominentnego jerozolimskiego sędziego. W ostatnim rozdziale traktatu Talmudu, dotyczącego głównie kontraktów małżeńskich, jest m.in. mowa o sytuacji, gdy zmarły pozostawił dzieci płci obojga. Jeśli ojcowizna jest znaczna, dziedziczą ją synowie i utrzymują z niej córki (oczywiście tylko do czasu „sprzedania” sióstr za mąż), zaś gdy zbyt mała, by wyżywić całą czeredę – utrzymuje się z niej córki, a synowie mają sobie radzić sami. Admon tak prezentuje swoje zdanie: „Ponieważ jestem mężczyzną, mam na tym tracić?”. No tak: prawo powinno zawsze dawać fory facetom! Na szczęście większość rabinów nie podziela jego stanowiska.

Odwaga Machli, Noi, Chogli, Milki i Tircy, z powodzeniem próbujących wyszarpać dla siebie kawalątek danego przez Boga mężczyznom tortu, jest budująca. Z drugiej strony: czy aby na pewno ich historia ma stanowić pociechę dla znajdujących się w podobnej sytuacji kobiet? Imię Celofchada nie zaginie w jego klanie, tak jak nie zostanie utracony powiązany z nim dział ziemi w Izraelu. Może to jednak ku pokrzepieniu serc tych, którzy mają tylko córki?©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jest rabinką. Absolwentka Wydziału Hebraistyki UW, uczyła hebrajskiego m. in. na UW, w WLH im. J. Kuronia i na UMCS-ie w Lublinie, a obecnie w warszawskim Liceum im. Zuzanny Ginczanki. Wydała 2 książki: polsko-hebrajski modlitewnik dla dzieci oraz wzbogacony… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 30/2021