Dziennik opisuje historię stojącej tam wcześniej kamienicy i wyścigu skupujących roszczenia reprywatyzacyjne prawników, szukających jej właścicieli. Wedle oceny cytowanych w tekście ekspertów MSZ i resortu finansów miejscy urzędnicy nie musieli reprywatyzować gruntu (wartego dziś sto kilkadziesiąt milionów zł), bo ostatnim właścicielem był Duńczyk, a po wojnie PRL zapłaciła odszkodowanie za nacjonalizację majątków odebranych obywatelom tego kraju. „GW” opisała też powiązania prowadzącego reprywatyzację mecenasa z urzędnikiem miejskiego Biura Gospodarki Nieruchomościami.

Publikacja „GW” wywołała burzę: dymisji urzędników z zarządzanego przez PO ratusza (m.in. wiceprezydenta) domagają się politycy Nowoczesnej. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz nie odniosła się do sprawy. ©℗

​Na podst. GW