Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Nieczystość może mieć wiele twarzy. Niestety jest ona czymś powszechnym, bo człowiek zwiedziony blichtrem chętniej idzie za błyskotką niż prawdziwą wartością; sięga po to, co bliższe i łatwiejsze, zapominając o tym, co istotne; zwraca uwagę na szczegół, nie dostrzegając, że jest on zaledwie częścią całości. Błędne rozeznanie wartości wprowadza pomiędzy osoby dysharmonię, fałsz, udawanie, postawę roszczeniową, manipulację, zawłaszczenie, uprzedmiotowienie... Istotą nieczystości jest używanie drugiego człowieka jako przedmiotu czy środka do celu. Egoista stawia się w centrum i oczekuje, by wszystko i wszyscy dostarczali mu przyjemności i zapewniali satysfakcję. W tym kontekście warto zaznaczyć, że grzechy erotyczne, takie jak cudzołóstwo, masturbacja lub korzystanie z pornografii, są tylko jedną z form nieczystości, w którą może uwikłać się człowiek.
W poprzek tej niekontrolowanej zachłanności skażonego serca staje czystość, która każe zobaczyć, uznać i odpowiedzieć na wartość, którą niesie w sobie inny. Jest ona taką przemianą myślenia, by drugi człowiek był wartością samą w sobie, nadrzędną wobec wszelkich innych, cząstkowych wartości. Dążenie do czystości to staranie, by w swoim wnętrzu tak kształtować decyzje, aby tworzyły dla drugiego człowieka przestrzeń wolności. W czystych relacjach przyjaciel nie musi się obawiać, nie musi podejrzewać innych intencji i motywów działania niż te, o których słyszy i które widzi. Czystość sprawia, że człowiek może poczuć się na tyle bezpiecznie, iż zdecyduje się odsłonić prawdę o sobie bez obawy osądzenia i odrzucenia.
Pan Jezus potrafił z miłością spojrzeć na każdego człowieka. Wyczuwali to celnicy i jawnogrzesznice, dlatego bez lęku zasiadali za stołem razem z Rabbim. Chrystus był świadomy zła, które obciążało ich sumienia, ale to nie przeszkadzało Mu dostrzegać w nich ludzkiego piękna i dobroci zniekształconych przez brud grzechu. Czystość bowiem "jest dokładną antytezą cynicznej mądrości świata. Gdy cynizm przenika wszystko, co piękne, dobre i proste, aby odsłonić mroczne wnętrze, czystość serca przenika brzydotę, grzech, cierpienie i upadek, aby odnaleźć w nich Boga" - pisał Simon Tugwell. Pragnienie czystości to pragnienie ożywienia wiary, że świat jest dziełem Bożym, a człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Stwórcy.