Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
PONAD TYSIĄC ZAKAŻEŃ – najwięcej od początku epidemii koronawirusa w Polsce. Taki dzienny wynik padł w sobotę, i to mimo niskiej liczby przeprowadzonych testów. Od dłuższego czasu utrzymuje się ona w okolicach 20 tys., mimo że deklarowane możliwości polskich laboratoriów sięgają 60 tys. To efekt nie tylko tego, że zaprzestano testowania osób kończących izolację i kwarantannę. Polski rząd i GIS promują strategię „testowania celowego” (wyłącznie pacjentów objawowych) i zalecają ją całej Europie – która idzie w przeciwnym kierunku, ułatwiając dostęp do testów obawiającym się zakażenia. Polska, do spółki z Bułgarią, szoruje po dnie rankingu testów na tysiąc mieszkańców. Tymczasem rekordowe wyniki zakażeń notują nie tylko Hiszpanie, Francuzi czy Niemcy, ale także Czesi. Eksperci mówią o drugiej fali COVID-19 w Europie. Ogniska polskie powstają w zakładach pracy, szkołach, domach weselnych, kościołach i placówkach ochrony zdrowia.
ROZWÓJ SYTUACJI W POLSCE zależy od trzech czynników: stopnia, w jakim zakażają dzieci (doniesienia badaczy są sprzeczne), dyscypliny sanitarnej (maska, dystans, dezynfekcja) oraz wydolności systemu testowania i izolacji – podkreśla raport „Zrozumieć COVID-19” międzydyscyplinarnego zespołu naukowców Polskiej Akademii Nauk. W scenariuszu zakładającym zakaźność dzieci zbliżoną do obserwowanej u dorosłych i powszechne łamanie zaleceń sanitarnych służby sanitarne mogą stracić kontrolę nad epidemią.
Z MASKAMI I DYSTANSOWANIEM nie pożegnamy się prędko – podkreśliła dr Soumya Swaminathan z WHO. Nawet po wynalezieniu szczepionki jej produkcja i dystrybucja jeszcze długo nie zapewnią globalnej odporności (60-70 proc. populacji) na SARS-CoV-2. „Nie należy się spodziewać, by życie wróciło do normalności przed 2022 rokiem” – zaznaczyła. Według niej dopiero wtedy dostępne będą 2 mld dawek. WHO tworzy mechanizm mający zapewnić sprawiedliwy dostęp do szczepionek, bez względu na poziom zamożności kraju. ©℗