Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Został nim 54-letni Filipińczyk, o. Wenceslao Padilla. W liście do swego wysłannika Jan Paweł II napisał m.in.: “Gorąco pragnąłem wziąć osobiście udział w tych pełnych wymowy historycznych uroczystościach liturgicznych w Mongolii. Ponieważ nie takie były plany Boże, powierzam Waszej Eminencji zadanie przekazania mych ojcowskich i serdecznych pozdrowień".
Kard. Sepe udzielił też pierwszych w tym kraju święceń kapłańskich trzem diakonom, wyświęcił jednego diakona oraz ochrzcił syna świeckich misjonarzy z Torunia, którzy od roku pracują w jednej z trzech parafii w Ułan Bator. W liczącej 2,5 mln mieszkańców Mongolii wspólnota katolicka liczy170 wiernych. Komentatorzy zwrócili uwagę, że Papież w liście nie wyraża - jak zwykł to czynić w analogicznych sytuacjach - nadziei, że w przyszłości odwiedzi Mongolię. Odwołanie się do “planów Bożych" niektórzy watykaniści interpretują jako delikatny sygnał Kurii Rzymskiej (ona przygotowuje takie pisma), by nie zapraszać Papieża tam, gdzie wiąże sięjest to związane z długą, męczącą podróżą. Podróż do Ułan Bator nigdy nie była oficjalnie zapowiadana (inaczej niż np. w 1994 r., gdy Jan Paweł II nie mógł się udać się do Sarajewa), nie było też oficjalnej zapowiedzi postoju w Kazaniu na terenie b. ZSSR.
ABo