Zmagania z nadwrażliwością

Bogusław Kierc, Rafał Wojaczek. Prawdziwe życie bohatera Opowieść o zmarłym poecie, "otwieranie szuflad" kryjących ślady jego życia, staje się dla autora wewnętrznym dialogiem, zmaganiem z własnym odbiorem dzieła Wojaczka.

29.02.2008

Czyta się kilka minut

Do momentu śmierci pisano o nim albo z pewną dozą nieufności wobec "śmiercionośnych zapisów", albo widząc w nim "wrocławskiego Rimbauda". Skądinąd Rafał Wojaczek czuł się z autorem "Statku pijanego" duchowo spowinowacony. Wielu czytelników chętnie w przypadku tej twórczości nadal łączy biografię z poetyckimi kreacjami - siłą przyciągającą są narosłe przez lata mity i legendy.

Był poetą świadomym poetyckiego warsztatu. Poetą, który wprowadzając wiersz w najmniejsze szczeliny swego doświadczenia, doskonale potrafił reżyserować. Był kreacjonistą, konsekwentnie budował siebie, ale w pewnym sensie budowały go również jego wiersze, którym mniej lub bardziej oddawał się we władanie. Nie oznacza to jednak, że doświadczenia, o których pisał, rozgrywały się tylko na papierze. Udało się także Wojaczkowi znaleźć własny język, dzięki któremu nieustannie zmagał się ze swoją (nad)wrażliwością.

"Jest horyzont prawdziwy tam za horyzontem. / Lecz najpierw czarne gwiazdy, nie wiedząc czy są, / Lecą do jego oczu zakrzywiając tory. / Gdy w oczach ciemno widzi podczerwoną krwią". Tak rozpoczyna się wiersz "Prawdziwe życie bohatera", który znalazł się w tomie "Nie skończona krucjata" (1972). "Rafał Wojaczek. Prawdziwe życie bohatera" - tak zatytułował "swoją biografię" o Wojaczku Bogusław Kierc, opiekun literackiej spuścizny autora "Innej bajki".

Mam wrażenie, że "prawdziwe życie" i "bohater" to jedne z najtrudniejszych słów w tej książce. Co w życiu Rafała Wojaczka było prawdziwe i bohaterskie? Kierc w podsumowaniu swej opowieści pisze: "Nic nie jest tym, czym się wydaje, i nikt nie jest tym, kim się wydaje. Usiłowania, by wydobyć z tego albo nadać temu sens, okazują się jałowe, bo »nikogo to nie obchodzi«. Bohaterstwo polega na przyjęciu tego bez histerii i pretensji, a także - jak mawiał Rafał - »spożytkowaniu«. Co w istocie oznaczało trud odzyskiwania nadziei, tej siły świecącej wśród czarnych gwiazd".

Trudno opowiadać o tych, których nie ma, oddając "klimat czasu i smak detalu". Trudno również opowiadać o zmarłych inaczej niż przez swój pryzmat. Jak zatem sprostać sprzecznościom, które ożywiają umarłych? Jak opowiedzieć życie "Tego skurwysyna Wojaczka, poety / Pijaka i darmozjada, którego / Dawno powinni byli zamknąć"?

Podoba mi się pomysł Bogusław Kierca na tę książkę. Owo otwieranie szuflad "Pewnej komody" - jak w wierszu, w którym Wojaczek wyliczył, ile szuflad ma śmierć - z których każda zawiera inne dokumenty z życia poety. Jest ich siedem. W pierwszej są wiersze; w drugiej - kosmyk włosów "z czasów, gdy miał pięć lat"; w trzeciej - dwa świadectwa dojrzałości: maturalne i "prześcieradło z pierwszą nocną zmazą"; w czwartej - rachunki, upomnienia i sentencje "W imieniu Rzeczpospolitej"; w piątej - recenzje i opinie, "które by się pośmiać czyta"; w szóstej akt urodzenia. "A najniższa i największa / - samej już wysunąć trudno - / Będzie dla mnie w sam raz trumną".

Kierc rozpoczął swoją opowieść od szóstej szuflady. Opowiada o Wojaczku chronologicznie. Mówi o jego dorastaniu, rodzeństwie, domowych i rodzicielskich relacjach (szuflada druga); o dojrzewaniu, lekturowych i życiowych fascynacjach, związkach z kobietami, które kochał (szuflada trzecia); o wierszach (szuflada pierwsza); o recenzjach, opiniach i ich wpływie na twórczość autora "Sezonu" (szuflada piąta); o "stosunkach z Państwem" (szuflada czwarta).

Ważne jest również zebranie w jednym miejscu wielu cennych informacji, ich uporządkowanie i dookreślenie. Intrygującym dopowiedzeniem są wiadomości o zainteresowaniu Wojaczka fotografią i aktorstwem. Kierc wskazuje także na widoczne już wcześniej, chociaż nieczęsto podejmowane i dyskutowane odniesienia tej poezji wobec tradycji romantycznej.

Jest jednak w tej opowieści kilka niebezpiecznych momentów. "Prawdziwe życie bohatera" - słowo, którego użyję, zabrzmi banalnie - jest książką nierówną. Wyczuwam, że to jest książka ważna dla Bogusław Kierca, wierzę w jej prawdziwość, ale staje się ona momentami zbyt "wewnętrzna". Jakby jej czytelnik był tylko przygodnym słuchaczem, pozbawionym możliwości zadania dodatkowych pytań nie tylko samemu Wojaczkowi, ale również autorowi opowieści o poecie. Zaskakuje pojawiająca się czasami potrzeba tłumaczenia i interpretowania faktów tak, aby udało się je dopasować do tekstów. Trudno również jednoznacznie przyjąć, że odczuwanie świata było wówczas tożsame dla większości młodych ludzi, jak niekiedy stara się to sugerować autor.

Warto zadać pytanie, do kogo ta książka została adresowana. Nie jest to praca historyczno- czy krytycznoliteracka. Zamiarem autora nie było także napisanie apoteozy czy hagiografii. Sądzę, że książka Bogusława Kierca jest jego zmaganiem się nie tylko z (nad)wrażliwością Rafała Wojaczka, ale również z własnym odbiorem tego świadectwa literackiego. To wewnętrzny dialog, "z pewnością bardziej mój niż bohatera mojej opowieści" - pisze Kierc. Jest to zatem Wojaczek Bogusława Kierca, odtwarzany czy ukazywany w wielu miejscach z perspektywy prywatnych doświadczeń.

"Prawdziwe życie bohatera" to obok wcześniej opublikowanych książek - m.in. Stanisława Srokowskiego "Skandalista Wojaczek", jak również zbiorowego tomu "Który jest. Rafał Wojaczek w oczach przyjaciół, krytyków i badaczy" pod redakcją Romualda Cudaka i Macieja Meleckiego, a po części także filmu Lecha Majewskiego "Wojaczek" - podziękowanie złożone za "tajemnicę tego, który był".

Bogusław Kierc, Rafał Wojaczek. Prawdziwe życie bohatera, Warszawa 2007, Wydawnictwo W.A.B., Seria Fortuna i Fatum.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 08/2008

Artykuł pochodzi z dodatku „Książki w Tygodniku (8/2008)