Zgodnie, po sąsiedzku

Kościół parafialny o którym wspomina Agnieszka Sabor w artykule ,,Droga na północ" (“TP" nr 28/03), jest świątynią p.w. św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Pińczowie. Zgodnie z relacją Stanisława Kwietnia, kierownika miejscowej szkoły powszechnej, w 1935 r., głoszący tu misje kapłan miał nawoływać do nienawiści przeciw miejscowym Żydom. Głęboko wierzę, że jeżeli wydarzenie takie miało miejsce, było tylko epizodem, choć na pewno bolesnym. W tym właśnie kościele głoszę Ewangelię Chrystusa, który wzywa nas wszystkich do miłości i przebaczenia. Nie rozumiem, dlaczego ,,podróż zorganizowana w ramach kolejnego Festiwalu Kultury Żydowskiej w Krakowie miała być smutnym potwierdzeniem oczywistych wyobrażeń". Jak trzeba rozumieć słowa autorki: ,,jednak potwierdzenia stereotypu nie było"? Dlatego chciałbym uzupełnić tę relację.

Tomasz Jaklewicz w tekście ,,Prywatna wojna o drogę, gulona pińczowskiego Fuela Bramy" (Pińczowskie Spotkania Historyczne, 2002) pisze: ,,współżycie żydowsko-polskie w międzywojennym Pińczowie układało się zgodnie i po sąsiedzku. Takie jest również świadectwo ostatnich żyjących polskich świadków z tamtych czasów. Nie występowały też uprzedzenia ani prowincjonalne nacjonalizmy". W 1928 r. w Radzie Miejskiej Pińczowa zasiadało 17 Żydów, a przewodniczył Radzie miejscowy proboszcz - ks. Konstanty Aksamitowski. 26 lutego 2000 r. zorganizowano sesję naukową poświęconą dziejom społeczności żydowskiej w Pińczowie. 22 marca 2002 r. Hanna Krall rozmawiała z pińczowiakami o trudnych dniach wojny. Zebrani słuchali fragmentów jej książek: ,,Zdążyć przed Panem Bogiem" i ,,To ty jesteś Daniel". Miejscowi historycy, Jerzy Znojek i Andrzej Dziubiński, wydali w 2002 r. książkę ,,Żydzi i synagoga w Pińczowie" (wersja polsko-angielska). Śp. Jan Górecki w książce ,,Sławne i znane postacie w dziejach Pińczowa" wymienia obok np. o. Augustyna Kordeckiego, Santi Gucciego, Adolfa Dygasińskiego, także Eliasza z Pińczowa, żydowskiego matematyka i lekarza.

Zachęcony przykładem Papieża przekraczam razem z młodzieżą miejscowego LO im. H. Kołłątaja próg synagogi, gdy prowadzę katechezę na temat naszych starszych braci w wierze. To doskonała okazja, aby młodzi spotkali się z ich historią, kulturą i religią.

Ks. Waldemar Pawlik

(Pińczów, woj. świętokrzyskie)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 31/2003