Zamieszanie wokół aborcji

Aborcja pozostaje grzechem ciężkim i ostatnie decyzje Franciszka niczego tu nie zmieniają – zapewniał w Radiu Watykańskim abp Vincenzo Paglia.

28.11.2016

Czyta się kilka minut

Prezes Papieskiej Akademii Życia uznał, że należy dać takie zapewnienie, gdy po udzieleniu przez papieża wszystkim kapłanom „władzy rozgrzeszania osób, które popełniły grzech aborcji”, w mediach mniej zorientowanych w zawiłościach prawa kanonicznego pojawiły się sensacyjne nagłówki: „Papież skreślił aborcję z listy grzechów ciężkich”. Równocześnie media lepiej poinformowane, ale niechętne papieżowi zaczęły sugerować, że Franciszek, ułatwiając zdjęcie ekskomuniki związanej z aborcją, banalizuje w ten sposób ten grzech.

Na pozór decyzja papieża ogłoszona w liście „Misericordia et misera” rzeczywiście wyglądała na przełomową, skoro oficjalnie prezentując ten dokument w Watykanie przewodniczący Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji abp Rino Fisichella zapowiedział, że teraz trzeba będzie zmienić prawo kanoniczne. Tymczasem papież zlikwidował jedynie „etap biurokratyczny” w uwalnianiu od grzechu aborcji, który w praktyce albo nie funkcjonował, gdyż był omijany przez księży (prawo kanoniczne dawało takie możliwości), albo funkcjonował źle – wykorzystywany przez księży o legalistycznym podejściu do nakładania dodatkowego ciężaru na skruszonych penitentów.

Całe zamieszanie bierze się stąd, że w Kościele świadome i dobrowolne dokonanie aborcji nie tylko jest grzechem ciężkim, ale także przestępstwem, za które Kościół przewiduje karę ekskomuniki. Ma to neutralizować wpływ liberalnego ustawodawstwa świeckiego w wielu krajach, dopuszczającego przerywanie ciąży.

Ekskomunika spada na sprawcę aborcji automatycznie i jeśli jest on tej kary świadomy, by uzyskać rozgrzeszenie, najpierw musi zostać od niej uwolniony. Od ekskomuniki za aborcję uwalnia biskup oraz ustanowiony przez niego penitencjarz diecezjalny. Przywilej ten z mocy prawa kanonicznego mają także kapelani szpitalni i więzienni oraz każdy kapłan w niebezpieczeństwie śmierci. Kodeks przewiduje, że ekskomunika nie działa, gdy penitent czuł się przymuszony „ciężką bojaźnią” (choćby względną) albo „koniecznością lub wielką niedogodnością”. Ten kanon (1324) jest zwykle wykorzystywany przez spowiedników, by uniknąć uciążliwego zgłaszania prośby do biskupa o zwolnienie z ekskomuniki.

W Polsce od 1984 r. uwalnianie z ekskomuniki za aborcję było jeszcze łatwiejsze. Episkopat nadał takie uprawnienia m.in. wszystkim proboszczom, spowiadającym w kościołach katedralnych, przeorom klasztorów oraz wszystkim spowiednikom podczas misji, rekolekcji czy spowiedzi wielkanocnej, a także, jeśli penitent spowiada się przynajmniej z okresu jednego roku. Od ogłoszenia papieskiego listu, czyli od 21 listopada, te przepisy już nie obowiązują. Teraz prawo zwalniania z kary ekskomuniki ma każdy kapłan uprawniony do spowiedzi. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kierownik działu Wiara w „Tygodniku Powszechnym”. Ur. 1966 r., absolwent Wydziału Mechanicznego AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i teologię w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Dominikanów. Opracowanymi razem z… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 49/2016