Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Nie wiem już: trzeci, trzydziesty, trzynasty, siedmioramienny
czy czworokanciasty dzień tutaj jestem: tu, pod tymi drzwiami.
Po drugiej stronie: ten po drugiej stronie, ten, który każde
moje słowo milczy: powiedz mu: przeszłam wszystkie krajobrazy
jego odmowy: szłam przez nieobsiane pola, przedmieścia,
porzucone hale, w których zmęczone światło wciąż się łudzi,
że kiedyś jeszcze może być potrzebne czyimś oczom i rękom.
Powiedz mu, że nie wiem, co jeszcze miałabym zrobić, że jestem
bezludna, powiedz, że za grosz nie wierzę tym drzwiom,
ryglowi, powiedz, że mi zimno
***
Pielęgnowanie ogrodów, po co. Dalia,
wiciokrzew, dereń, nawłoć, tawuła, komu.
Śpię w ubraniu. Sny milczą. Nie da się
skleić rozbitej skorupy wiersza, którego
nigdy nie było.
Co wieczór nikt tu przychodzi. Na chwilę
staje pod drzwiami. Wtedy podchodzę,
na palcach. Jak cicho, jak nie na pewno!
Lecz gdyby nie ta chwila. Lecz gdyby nie
ta chwila, w której stoimy oboje pod drzwiami,
o których wiemy, że pozostaną zamknięte:
gdyby nie ona. O kamieniu, płomieniu,
o płomieniu, cierpliwy
***
Przez całą drogę topnieją lody na stawach.
Po polach światło cierpliwie, gruda po grudzie,
odczynia tę długą zimę. Kamyk pod ziemią śni ziarno.
moje jest, co zdarzone
Natalia de Barbaro
jest laureatką Nagrody
"Zeszytów Literackich"
za debiut poetycki.
Ostatnio opublikowała
tom wierszy "Ciemnia".