Ładowanie...
Wielki kanion internetowy
Wielki kanion internetowy
Blisko trzy miliardy ludzi na świecie nigdy nie korzystało z internetu – to niemal 40 proc. ludzkości.
Z jednej strony świat coraz bardziej uzależnia się od sieci; są w nim całe branże, które swoje istnienie zawdzięczają internetowi, a także dziedziny prawa czy socjologii, których powstanie wymusiła cyfryzacja życia. Z drugiej strony jest bieda, analfabetyzm, ograniczony dostęp do elektryczności i brak umiejętności – życie, w którym internetu nie ma w ogóle.
Z opublikowanego właśnie raportu Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego ONZ (ITU) wynika, że pandemia sporo zmieniła. Gdy pojawił się wirus, sieć gwałtownie urosła – liczba użytkowników zwiększyła się z 4,1 mld w 2019 r. do 4,9 mld w tym roku. Problem w tym, że wśród tych 800 mln ludzi, setki milionów korzystają z internetu rzadko, współdzielą urządzenia z innymi osobami lub mają dostęp jedynie do wolnych łączy. Prezentująca raport Doreen Bogdan-Martin, dyrektor Biura Rozwoju Telekomunikacji ITU, podkreślała, że 96 proc. nowych użytkowników mieszka w krajach rozwijających się. „Tylko jedna trzecia ludności Afryki korzysta z internetu. W Europie to prawie 90 proc. To właśnie to, co sekretarz generalny ONZ António Guterres nazwał »wielkim kanionem w sferze łączności«”.
W danych dotyczących dostępności internetu odbijają się, jak w zwierciadle, także inne nierówności: dysproporcja między miastami, gdzie z sieci korzysta 76 proc. mieszkańców, a wsiami, gdzie jest to zaledwie 39 proc. Podobne różnice dotyczą osób młodych (71 proc.) i starszych (57 proc.) czy mężczyzn i kobiet – szczególnie w państwach rozwijających się, choć tu konkretne dane mocno uzależnione są od kraju i regionu.
Z perspektywy Zachodu, zakochanego w mediach społecznościowych czy serwisach streamingowych, może się wydawać, że dostęp do sieci to błahostka, nieistotna w porównaniu z innymi potrzebami. Internet daje jednak szanse na edukację, lepszą opiekę medyczną czy godną pracę. Otwiera drzwi do niepozbawionego problemów, ale jednak lepszego świata. ©
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Autor artykułu

Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]