Widziane z uniwersytetu

„O tym, że spisuję wrażenia tych dni, nie mówiłem nikomu – notował autor 27 grudnia 1981. – Wiele spośród moich informacji ma charakter ogólnikowy, bo są to wieści ex auditu.

13.03.2018

Czyta się kilka minut

Wiele luk. Jednak powstaje z tego spory rękopis. Może go ktoś kiedyś nazwie: Pamiętnik znaleziony w szufladzie. Przez milicję”. Podszyte czarnym humorem przypuszczenie na szczęście się nie sprawdziło, notatki ocalały.

Stanisław Grodziski, historyk prawa, uczeń prof. Adama ­Vetulaniego, dziś emerytowany profesor UJ, związany z tą uczelnią przez całą swoją karierę naukową, autor książek o Galicji i Rzeczypospolitej Krakowskiej, a także biografii cesarza Franciszka Józefa, jest kronikarzem sumiennym i wnikliwym. Pozycja, którą w tamtych latach zajmował, dawała mu spore pole obserwacyjne. W 1968 r. był już po habilitacji. W 1978 r., choć bezpartyjny, został mianowany dziekanem Wydziału Prawa, a we wrześniu 1980 r. w tajnym głosowaniu (które odbyło się na jego wniosek) otrzymał votum zaufania Rady Wydziału i sprawował tę funkcję jeszcze przez rok. W 1987 r. wybrano go prorektorem. Tak więc zarówno w czasie krzepnięcia pierwszej Solidarności, jak i pod koniec istnienia PRL, w dniach kolejnego strajku studenckiego (1988) i Okrągłego Stołu znajdował się we władzach UJ. Mógł z autopsji opisać kolejne fazy napięć na linii uniwersytet–partia, później zaś strategię obrony autonomii wywalczonej przez Solidarność.

Piszę o tym niezwykle wciągającym i pełnym anegdot świadectwie z opóźnieniem, ale pora po temu nie jest zła. W półwiecze Marca ’68 możemy dzięki autorowi odtworzyć niemal minuta po minucie przebieg wydarzeń 13 marca 1968 r. Wiec studencki pod Domem Akademickim „Żaczek”, przemarsz pochodu w stronę Rynku, brutalny atak milicji i ORMO przy skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej i św. Anny, pacyfikacja Collegium Novum... Prof. Grodziski nie ogranicza się do własnych obserwacji, cytuje też relacje przyjaciół – historyka prawa Wojciecha Marii Bartla, polonisty Tomasza Weissa – i studenckie ulotki. To właściwie kawał reportażu: widzimy wyrzutnie petard, czujemy smród gazu łzawiącego, przez wiele dni utrzymującego się w korytarzach i salach Collegium, słyszymy okrzyki „Gestapo, Gestapo!”. Niewielu niestety było wtedy takich kronikarzy... ©℗

Stanisław Grodziski, ZA TRZECIM RAZEM. ZAPISKI UNIWERSYTECKIE
Z LAT 1968, 1981 i 1989, Wyd. Karolina Grodziska, Kraków 2017, ss. 240.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 12/2018