W stronę konserwatyzmu

Rosyjska Cerkiew Prawosławna poza Granicami Rosji i Rosyjska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego podpiszą 17 maja w moskiewskim soborze Chrystusa Zbawiciela "Akt o jedności eucharystycznej tych dwóch rozdzielonych gałęzi rosyjskiego prawosławia.

16.05.2007

Czyta się kilka minut

Zainicjowane i wspierane przez prezydenta Putina zbliżenie Moskiewskiego Patriarchatu z Cerkwią istniejącą w diasporze doprowadziło do rozłamu w strukturach tej ostatniej. Wielu zagranicznych hierarchów nie zgadza się na ekumeniczny dialog z katolicyzmem, oskarża rosyjskich hierarchów o dawne, nierozliczone konszachty z KGB i zarzuca im chęć przejęcia własności zagranicznych parafii oraz monasterów. Dla patriarchy Moskwy zbliżenie z zagraniczną siostrą jest natomiast ważne w rywalizacji o miejsce "pierwszego wśród równych", tradycyjnie przyznawanego w świecie prawosławia patriarsze Konstantynopola.

Rosyjska Cerkiew Prawosławna poza Granicami Rosji (RCPGR) przez ostatnie 90 lat czuła się jedyną spadkobierczynią prawdziwej i nieskażonej wiary prawosławnej, nosicielką rosyjskiej duchowości, dalekiej od bolszewickiego szatana rządzącego ZSRR. Odrzucono wszelkie kontakty z uzależnionym od ateistycznych władz Patriarchatem Moskiewskim, który zagraniczna Cerkiew uważała za sztuczny wytwór machiny państwowej. Rozrzucona po całym świecie - parafie podporządkowane emigracyjnej Cerkwi istnieją w Niemczech, Francji, USA, na Bliskim Wschodzie, w Ameryce Południowej, a także na Ukrainie i... w samej Rosji, gdzie działa czterech biskupów nieuznających zwierzchności patriarchy Moskwy - zachowała spójność dzięki zakonserwowaniu wyniesionych z przedrewolucyjnej Rosji pojęć, kanonów, sposobu rozumowania.

Związek Radziecki wielokrotnie podejmował próby połączenia obu organizmów, ale bez powodzenia. Przed kilkoma laty pojawiły się w rosyjskiej prasie doniesienia o udanej infiltracji środowisk związanych z RCPGR, a nawet współpracy wysokich hierarchów tej Cerkwi z KGB. Wiadomości te zagraniczna Cerkiew z oburzeniem dementowała. Jako że ani Kościół krajowy, ani zagraniczny do rozrachunku z trudną przeszłością się nie kwapią, przeto wszelkie publikacje i dementi niczego w tej materii nie rozstrzygają - pozostawiają jedynie niemiły osad i zachęcają do wzajemnych oskarżeń.

Przełom w stosunkach dwóch Cerkwi nastąpił w 2000 r., gdy Patriarchat Moskiewski wyniósł na ołtarze świętych męczenników za wiarę prawosławną, którzy oddali życie w walce z bezbożnym reżimem sowieckim - odłam zagraniczny oddawał cześć tym świętym od wielu lat. Drugim impulsem prowadzącym do ożywienia dialogu było zaangażowanie się prezydenta Putina. Przedstawiciel wyklętej do niedawna władzy świeckiej został przez zwierzchnika emigracyjnej Cerkwi, metropolitę Ławra, uznany za godnego rzecznika sprawy zjednoczenia (o prawdziwej wierze kreującego się na osobę wierzącą rosyjskiego prezydenta miał go pono przekonać zgodny z kanonami sposób całowania ikon podczas wizyty w Nowym Jorku w 2003 r.). W zamyśle świeckich władz Rosji, pojednanie Kościołów miało być elementem pojednania Macierzy z emigracją.

***

"Akt o jedności eucharystycznej" reguluje kwestie kanoniczne i liturgiczne, status duchownych, którzy z naruszeniem norm kanonicznych przeszli z Patriarchatu Moskiewskiego do RCPGR, dopuszcza wspólny udział duchowieństwa w soborach Patriarchatu, wprowadza natomiast uzależnienie wyboru nowych biskupów RCPGR od zgody patriarchy Moskwy oraz zastrzega odrębność w zarządzaniu zagranicznej Cerkwi.

Sprawy własności faktycznie stanowią poważny problem w stosunkach obu Cerkwi. W ostatnich latach miało miejsce kilka "wrogich przejęć" własności emigracyjnej Cerkwi przez Patriarchat Moskiewski. W 2000 r. w Ziemi Świętej palestyńska policja przejęła należący do RCPGR monaster w Jerychu (później przekazany Patriarchatowi Moskiewskiemu). Podobny nieprzyjazny akt przejęcia własności miał miejsce trzy lata wcześniej w Hebronie. Obecnie zaniepokojenie emigracyjnej Cerkwi wywołują plany przekazania Patriarchatowi Moskiewskiemu "na wyłączność" rosyjskiej świątyni w Bari, która wcześniej całkowicie, a ostatnio częściowo znajdowała się we władaniu RCPGR.

Obserwatorzy religijnego życia w Rosji zadają sobie pytanie: czy przywrócenie kanonicznej wspólnoty obu Cerkwi spowoduje faktyczną jedność prawosławnego Kościoła rosyjskiego? Już dziś - zanim jeszcze doszło do wspólnej Komunii dwóch najważniejszych hierarchów obu Cerkwi - widać, że sprawa zjednoczenia zaczyna dzielić. I to zarówno RCPGR (przyjęcia "Aktu" odmówiło wielu biskupów i wiernych), jak Patriarchat Moskiewski, w którym mocno uaktywniło się skrzydło konserwatywne, wskazujące na szkodliwość ekumenizmu (podobnie jak RCPGR niektórzy biskupi podlegli Patriarchatowi uznają dialog z chrześcijanami innych wyznań za herezję) oraz bliskich kontaktów z władzą świecką.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
W latach 1992-2019 związana z Ośrodkiem Studiów Wschodnich, specjalizuje się w tematyce rosyjskiej, publicystka, tłumaczka, blogerka („17 mgnień Rosji”). Od 1999 r. stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. Od początku napaści Rosji na Ukrainę na… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 20/2007