W jedności siła

Lista spraw, którymi się zajmuje, jest długa: uprawia teologię, pisze wiersze, nie stroni od dziennikarstwa. Jednak na pierwszym miejscu jest kapłanem, co widać we wszystkich przejawach jego działalności.

Wśród nominowanych do Nagrody Dziennikarskiej “Ślad" imienia bp. Jana Chrapka, znaleźli się - obok ks. Szymika - Ewa Milewicz (“Gazeta") i Jacek Moskwa (Radio Zet). To już czwarta edycja; wyróżnienia przyznała Kapituła pod przewodnictwem Krzysztofa Piesiewicza. Natomiast po raz pierwszy przyznano “Diamentowy Ślad" - otrzymał go Tadeusz Mazowiecki. To nagroda za dorobek dziennikarski i publicystyczny, realizowany w skali całego życia. Jej prestiż ma podkreślać fakt, że będzie przyznawana co kilka lat.

Abp Damian Zimoń, ordynariusz ks. Szymika, wspomina początki jego drogi: - Był pierwszym księdzem z diecezji, którego wysłałem na studia specjalistyczne. To było już po kilku latach od święceń. Ks. Jerzy musiał zwracać uwagę nieprzeciętną pracą w parafii. Sprawdził się jako duszpasterz młodzieży. Do dziś doskonale pamiętają go w Chorzowie, gdzie pracował. Parafianie posunęli się w latach, ale z wiekiem nie ubyło im sympatii do byłego wikarego. Są na każdym spotkaniu czy wieczorze autorskim.

Dziś ks. Szymika można spotkać przede wszystkim przez słowo. Jako wykładowca gromadzi wokół siebie nie tylko słuchaczy, ale nade wszystko uczniów. Podobnie jest z kazaniami; są prawdziwymi wydarzeniami w parafiach, gdzie się pojawia. Imponująca jest także lista jego publikacji. Jak mówią studenci, podczas zajęć nie tylko wykłada, ale też słucha. Tę cechę widać również w twórczości: jest człowiekiem niezwykle oczytanym.

Ks. Szymik został nagrodzony “Śladem" za świadectwo głębokiej jedności między wiarą i kulturą, teologią i literaturą, Polską i Europą, Śląskiem i Lubelszczyzną, cierpieniem i miłością, ziemią i niebem. Takie słowa padły w uzasadnieniu kapituły. Ci, którzy go znają, mogliby tylko przyklasnąć. Pochodzi ze Śląska i często opowiada o wschodnich zwyczajach z Lublina. Jest Europejczykiem urodzonym i wychowanym w niewielkim Pszowie. O tym ostatnim nie tylko nie wstydzi się wspominać, ale nawet uważa za powód do chluby. Jako profesor stroni od belferskiego tonu, jako poeta - od patosu. Jako kapłan zawsze wskazuje na najważniejsze.

Mówi, że mistrzem jedności wiary z kulturą jest dla niego ks. Pasierb, w teologii - abp Nossol, w literaturze - Miłosz; jedności między Polską i Europą - Jan Paweł II i Zygmunt Kubiak, jedności cierpienia i miłości - jego matka; nieba i ziemi - św. Teresa z Lisieux, zaś wszystkich tych jednoczy osoba Jezusa Chrystusa.

Z ks. Szymikiem można rozmawiać godzinami. Nie chodzi jedynie o wiedzę rozmówcy. Kluczem jest pogodne usposobienie. Ksiądz profesor nigdy nie narzeka i nie krytykuje. Miał wielu szefów, ale zawsze mówi o nich dobrze. Choć w młodości musiał wybrać między filologią i teologią, wygląda na człowieka spełnionego. Sam również mówi, że jest szczęśliwy. To ostatnie jest najlepszą legitymacją dla wszystkiego, co robi.

---ramka 345354|strona|1---

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 06/2005