To byłby koniec marzeń

SAEB EREKAT, POLITYK PARTI FATAH: Mam czworo dzieci i ośmioro wnucząt. Chcę zapewnić im normalne życie, jakie mają ludzie w Polsce.

13.07.2020

Czyta się kilka minut

Protest przeciw aneksji w pobliżu Jerycha na Zachodnim Brzegu, 27 czerwca 2020 r. /  / AHMAD GHARABLI / AFP / EAST NEWS
Protest przeciw aneksji w pobliżu Jerycha na Zachodnim Brzegu, 27 czerwca 2020 r. / / AHMAD GHARABLI / AFP / EAST NEWS

KAROLINA PRZEWROCKA-ADERET: Izrael zajął się epidemią. Myśli Pan, że Netanjahu zrezygnuje z aneksji?

SAEB EREKAT: Nie. Znam go od 33 lat. To jasne, że zielone światło od Trumpa jest jego największym osiągnięciem. Netanjahu to taki polityk, który jest przekonany, że bez niego kraj nie ma przyszłości. On wierzy w konflikt. Myśli, że silny Izrael potrzebuje konfliktu, by przetrwać. Jego celem jest też i to, by nadszarpnąć starania o powstanie suwerennego państwa palestyńskiego. Jak na razie świetnie mu się to udaje.

Co Netanjahu teraz zrobi?

Przygotuje plan aneksji na mniejszą skalę. Powie: poszedłem na ustępstwa, ale Palestyńczycy się nie zgodzili! Proszę pamiętać, że natura umowy między Organizacją Wyzwolenia Palestyny i Izraelem osadza się na układzie z Oslo z 1993 r. Tam uzgodniono wzajemne uznanie dążenia do suwerennej państwowości, kwestię Jerozolimy, granic, osiedli, uchodźców, dostępu do wody, a także, że żadna strona nie może podejmować akcji, które będą przeciwne tym celom. A więc sam fakt, że Netanjahu używa pojęcia aneksji, oznacza złamanie tych postanowień przez Izrael.


CZYTAJ TAKŻE

KAROLINA PRZEWROCKA-ADERET z Tel Awiwu: Premier Izraela zapowiada aneksję części Zachodniego Brzegu Jordanu. Na razie do niej nie doszło. Ale Izraelczycy i Palestyńczycy są coraz dalej od pokoju >>>


Aneksja zniszczy ostatecznie palestyńskie marzenie o państwowości?

Bez wątpienia tak. Dlatego od kilku miesięcy nasz prezydent, nasz minister spraw zagranicznych i ja sam nie robimy nic innego, tylko obdzwaniamy ministerstwa w innych krajach. My naprawdę wciąż dajemy szansę temu pokojowi. Wierzymy, że jeśli wiele krajów połączy się w jeden silny głos i powie jasno „nie” aneksji, jeśli zagrożą sankcjami, to Netanjahu jednak się przejmie. Wzywamy więc Unię Europejską do wypracowania wspólnego stanowiska, wzywamy społeczność międzynarodową do uformowania koalicji, która wesprze nas w dążeniu do wznowienia negocjacji pod parasolem międzynarodowym, aby osiągnąć dwupaństwowe rozwiązanie.

Chce Pan się jeszcze dogadywać z Netanjahu?

Jeśli nie skłonimy premiera Izraela do rezygnacji z planów, jeśli on zabierze teraz choćby kawałek naszej ziemi, to nie zobaczy pani Palestyńczyków i Izraelczyków przy jednym stole przez kolejnych sto lat. To będzie absolutny koniec negocjacji. Poza tym, w tej chwili ten konflikt jeszcze nie jest religijny. Judaizm nigdy nie był i nie będzie dla nas zagrożeniem. Ale David Friedman [ambasador USA w Izraelu – red.], Jared Kushner [zięć Trumpa i autor planu – red.] i Netanjahu jednoczą wysiłki, by sprawić, aby ten konflikt nabrał takiego charakteru. Mówią, że Bóg dał tę ziemię Żydom. Ich działania stają się argumentem dla ekstremistów po naszej stronie, którzy widzą to jako konflikt religijny.

Dlaczego to groźne?

Pcha to cały region w stronę ekstremizmu, przemocy i rozlewu krwi. To się musi skończyć, oni muszą zaprzestać tych planów! W jakim świecie żyjemy, że jeśli jakieś silne państwo ma ochotę, może sobie poszerzyć granice, ot tak? Po to wypracowaliśmy prawo międzynarodowe, aby dla wszystkich było jasne, że to niedopuszczalne. Że problemy rozwiązujemy pokojowo, negocjacjami, a nie dyktatem. Bo jak Netanjahu się zachowuje? Jak dyktator właśnie! Ma tysiące czołgów, ma siłę, której my nie mamy, więc świat go traktuje, jakby był ponad prawem! To groźne dla międzynarodowych relacji i prawa.

Fatah, na co dzień skłócony z Hamasem, właśnie połączył siły, by przeciwdziałać aneksji. Będzie następna intifada?

Aneksja to deklaracja wojny przeciw palestyńskiemu istnieniu. Oczywiście, że będziemy się bronić. Siebie i swoich dzieci, i naszych wnuków. Czy on myśli, że będziemy stać karnie w szeregach i czekać na śmierć? Nie. Będziemy walczyć. Samoobrona to nasze prawo. To Izrael wypowiada nam wojnę, nie na odwrót.

Kiedy ostatni raz spotkał się Pan z Amerykanami i Izraelczykami?

W 2017 r. spotkaliśmy się z nimi 37 razy. Ale potem wyskoczyli z przeniesieniem ambasady USA do Jerozolimy, następnie przedstawili tzw. plan stulecia, o którym dowiedzieliśmy się z mediów. Od dawna negocjują w naszej sprawie bez nas. Co ciekawe, Amerykanie w większości są przeciwni tej decyzji. Czy mimo to Trump kiedyś wycofa się z tej myśli? Chciałbym, aby tak było, wzywam go do tego. Ale nie mam złudzeń, że to zrobi.

Ma Pan problemy zdrowotne i jest obecnie w żałobie. Jeszcze ma Pan do tego wszystkiego siłę?

W zeszłym tygodniu straciłem krewnego. Został zastrzelony przez izraelską straż graniczną. Miał 26 lat, jechał na ślub swojej siostry. To zło się dzieje! A my chodzimy na cmentarze, żeby grzebać nasze dzieci. A potem słyszę, jak Mike Pompeo [sekretarz stanu USA – red.] mówi, że idzie za Jezusem. Jezus taki nie był! Jezus był za pokojem, za sprawiedliwością. Ten plan jest diabelski. Wie pani, ja zawsze postrzegałem moją pracę jako ocalanie życia i Palestyńczyków, i Izraelczyków. Mam czworo dzieci i ośmioro wnucząt. Chcę zapewnić im normalne życie, jakie mają ludzie w Polsce. Jak mógłbym się zmęczyć? ©℗

SAEB EREKAT jest wysokiej rangi politykiem partii Fatah (rządzi ona na Zachodnim Brzegu, podczas gdy w Gazie władzę sprawuje konkurencyjny wobec niej Hamas), a od 1995 r. głównym negocjatorem w palestyńsko-izraelskim procesie pokojowym. Saeb Erekat, rocznik 1955, brał też udział w negocjowaniu porozumień z Oslo, które dały początek temu procesowi – dziś będącemu w zawieszeniu. Pod koniec czerwca krewny Saeba Erekata został zastrzelony przez żołnierzy izraelskich na kontroli granicznej w Abu Dis po tym, jak jego auto z impetem wjechało w budkę żołnierzy. Rodzina przekonuje, że Ahmad Erekat nie był terrorystą, i że był to nieszczęśliwy wypadek.

 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Ur. w 1987 r. w Krakowie. Dziennikarka, stała współpracowniczka „Tygodnika Powszechnego” z Izraela, redaktorka naczelna polskojęzycznego kwartalnika społeczno-kulturalnego w Izraelu „Kalejdoskop”. Autorka książki „Polanim. Z Polski do Izraela”, współautorka… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 29/2020