Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
O swojej historii mówił niewiele. Tyle, że urodził się w 1924 r. w Hannowerze, w „rodzinie bogatej i szanowanej”, po dojściu do władzy Hitlera wyjechał z matką do Francji, a potem wysłano go do szkół w Holandii. I że jako dziecko „był przedstawiany wielu wpływowym ludziom”, w tym nuncjuszowi w Berlinie, kard. Pacellemu, późniejszemu papieżowi Piusowi XII, który w 1944 r. osobiście prosił jego ojca o zgodę na wstąpienie syna do jezuitów.
Jego biografowie przypuszczali, że miał korzenie żydowskie – dziadkowie po mieczu mieli być bankierami i przemysłowcami, związanymi z ekonomiczną i polityczną elitą niemieckiego cesarstwa. Chrzest w wieku niemowlęcym świadczy jednak o rodowodzie katolickim – być może matki, która jest postacią równie tajemniczą: mówiono, że była nieślubną córką Wilhelma II.
Sam zainteresowany informacji o swoim rodowodzie – czy to żydowskim, czy z Hohenzollernów – nie komentował: „Obiecałem jezuitom, że nikt nigdy nie dowie się o moim pochodzeniu”.
O. Peter Kurt Gumpel, wybitny historyk Kościoła, profesor Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego, najsłynniejszy obrońca Piusa XII, doradca Pawła VI podczas Soboru Watykańskiego II i – być może – ostatni potomek ostatniego króla i cesarza Niemiec, zmarł 12 października w rzymskim szpitalu. Pochowano go na cmentarzu Teutońskim w Watykanie. ©℗