Sztuczne słońce

Nareszcie. Dzięki inicjatywie telewizji "Kino Polska" (przy współudziale TVP i Filmoteki Narodowej) na płytach DVD ukazują się odrestaurowane cyfrowo filmy Wojciecha Jerzego Hasa. Na razie można kupić "Pętlę" i "Wspólny pokój", wkrótce pojawią się także "Lalka", "Sanatorium pod Klepsydrą" (już w systemie Blue-Ray) oraz "Jak być kochaną" i "Rękopis znaleziony w Saragossie".

19.02.2008

Czyta się kilka minut

Wszystkie filmy Wojciecha Jerzego Hasa były autorskimi rękopisami. Znajdowanymi w Saragossie, na Piotrkowskiej w Łodzi albo w lunatycznym westybulu Wokulskiego. Arcydzieła Hasa przypominają, że w polskim kinie zawsze było (jest?) miejsce dla outsiderów, samotników, obrazoburców. Siłą Hasa było konsekwentne sprzeniewierzanie się politycznym duetom, stylistycznym chórom. Jego kino było pojedyncze - miało twarz reżysera, widziało jego gwiazdy, rozmawiało jego milczeniem. To była długa i piękna filmowa rozmowa, podczas której wyrafinowane obrazy zastępowały słowa, literackie dialogi ośmieszały językowy bruk codzienności, a rozbuchana scenografia stawała się ekwiwalentem najbardziej nawet nieposkromionej wyobraźni.

Wspaniale ogląda się te filmy po latach. Są ciągle intrygującym zaproszeniem do świata, którego nie ma. Którego nigdy nie było. Bo Has zbudował świat własny. Sztuczny i modernistyczny, rugujący wulgarną dosłowność poza nawias zainteresowania artysty. Ten świat zaczynał się i kończył na jego stylu. Był fikcją podniesioną do ponadnormatywnej rangi. Okrutną baśnią, która sama sobie zaprzeczając, stawała się nadrealnością. Alfons van Worden z "Rękopisu znalezionego w Saragossie" bawił się w życie, będąc jednocześnie obiektem innej zabawy - elementem fikcji, kartą do gry. W ten sposób grał z nami także Wojciech Jerzy Has. Zapraszał do gry, także: do gry pozorów. Jego kino było marzeniem o sztucznym słońcu, którego promienie smagałyby twarz silniej niż prawdziwe. Słońce Hasa stawało się wyrafinowanym solarium literackiej pamięci ocieplającej zapomniane kartki niezapomnianych powieści Hłaski, Uniłowskiego, Dygata, Prusa, Schulza.

Chyba nikt jeszcze nie zwrócił uwagi na to, że filmy Wojciecha Jerzego Hasa pachną. Tak, nie trzeba żadnego "pachnidła", żeby wąchać kino. Powonienie kinomana wynika przecież z emocji, nie z zapachowego weryzmu. Przypomnijmy sobie wszystkie zmysłowe, sensualne przedmioty z filmów Hasa: te nieprawdopodobne srebrne patery z gotowymi do zjedzenia winogronami; bulgoczące eliksiry w pracowni Ochockiego w "Lalce"; schulzowską "rupieciarnię marzeń" z trylionami drobin kurzu wchodzącymi w nozdrza, z samotną laleczką bez lewej ręki i prawej nogi, z niebieską łuną na błotnistym tle prowadzącą do niemożliwego rynsztoka. Obrazy Hasa pachną - zmysły widza odtwarzają pejzaże literackie, a na trasie tej długiej i dwuznacznej wędrówki od emocji do interpretacji gubią się wszystkie pewniki, nikną proste zestawienia, pozostają tylko domysły, bo Wojciech Jerzy Has zawsze zostawia nas z poczuciem egzystencjalnej rozterki.

Nie udało się odnaleźć straconego czasu. Józef z "Sanatorium pod Klepsydrą" nie spotka się z Bianką, Stukonis ze "Wspólnego pokoju" nie stworzy poematu ze swojego życia, biedna Frasquetta Salero nie napisze rękopisu - znalezionego w Saragossie, Felicja z "Jak być kochaną" nie przestanie kochać swojego cierpienia, a Kuba z "Pętli" nie otrzeźwieje. Melancholijny pesymizm Hasa ma jednak charakter oczyszczający. Trzeba wymieść pajęczyny przeszłości, spalić rękopisy depresji, przyjrzeć się realności i przejrzeć jej błahość. A następnie przetrzeć oczy i zobaczyć sztuczne Hasowskie słońce. Jest piękne.

Filmy Wojciecha Jerzego Hasa na DVD: "Pętla" (1957), "Wspólny pokój" (1959), "Jak być kochaną" (1962), "Sanatorium Pod Klepsydrą" (1973), "Lalka" (1968), "Rękopis znaleziony w Saragossie" (1964), wyd. "Kino Polska" przy współudziale TVP i Filmoteki Narodowej.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 08/2008