Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Małpki
Jakiś żołnierz czy żeglarz przywiózł z Południowej Ameryki dwie małpki. Z tych najmniejszych, obejmowały się łapkami, stanowiły jedną całość. Znalazłszy się na targu w obcym otoczeniu całe były przerażone. Kupiłam je i przyniosłam w torbie do domu. Gdy wyjęłam je z torby, posadziłam na wyścielonym krześle i położyłam banana.
Były zbyt małe, żeby same mogły go obrać. Trzęsły się i nie można ich było rozdzielić. Długo trwało, zanim dały się oswoić. W końcu przywykły do nowego otoczenia i zaczęły się wdrapywać na zasłony w oknie.
Myślę, że nie powinniśmy w ten sposób traktować zwierząt. One też mają świadomość. Odmienną niż ludzie, lecz doznają cierpienia.