Profesjonalizm i uczciwość

Chyba najtrafniejszym słowem opisującym organizacje ekologiczne w Polsce będzie słowo „zróżnicowany”.

13.12.2014

Czyta się kilka minut

Demonstracja ekologów. Warszawa, 16 listopada 2013 r.  / Fot. Adam Guz / REPORTER / EAST NEWS
Demonstracja ekologów. Warszawa, 16 listopada 2013 r. / Fot. Adam Guz / REPORTER / EAST NEWS

Ruch ekologiczny tworzą zarówno organizacje krajowe, jak i filie wielkich, znanych organizacji międzynarodowych, niezależne instytuty badawcze, fundacje, stowarzyszenia i ruchy nieformalne. Ekolodzy działają zarówno na poziomie ogólnopolskim, jak i na terenach gminnych. Istnieją organizacje propagujące ekologię głęboką, wegetarianizm i życie w zgodzie z naturą oraz stowarzyszenia eksperckie, zajmujące się rozwiązywaniem konkretnych problemów ochrony środowiska.

W tej różnorodności wychwycić można kilka rysów wspólnych, z których trzy można uznać za najważniejsze i decydujące o obliczu polskiego ruchu ekologicznego. Po pierwsze – polscy ekolodzy przekonani są o nadrzędności celów ekologicznych nad gospodarczymi. Oznacza to uznanie, że w środowisku przyrodniczym istnieją granice jego wykorzystywania, poza które nie można wykraczać, ponieważ oznacza to jego degradację. Drugą jest rzecznictwo interesów przyrody, wynikające z faktu, że ona sama nie może reprezentować swoich interesów w konflikcie z gospodarką lub społeczeństwem, wymagając rzecznika, którym są organizacje ekologiczne. Trzecią jest długookresowy horyzont myślenia i planowania. Ekolodzy działając w interesie przyszłych pokoleń, nie są nastawieni na osiąganie krótkookresowych, spektakularnych sukcesów. Różnią się tym zdecydowanie od polityków, zainteresowanych wyłącznie osiąganiem korzyści w perspektywie kolejnych wyborów.

Warto zwrócić uwagę jeszcze na dwie cechy działających w Polsce organizacji ekologicznych. Pierwszą z nich jest profesjonalizm. W wielu organizacjach pracują eksperci najwyższej klasy, a poziom przygotowywanych przez nich raportów niejednokrotnie przewyższa jakość podobnych opracowań autorstwa instytucji rządowych. Dotyczy to wszystkich obszarów zainteresowania ekologów: ochrony przyrody, rozwoju energetyki odnawialnej, transportu, efektywności energetycznej, ochrony wód, gospodarki odpadami. Dzięki temu w swojej pracy organizacje posługują się argumentami merytorycznymi. Niestety, przy obecnej mizerii debaty publicznej argumenty te padają najczęściej w pustkę.

Drugim jest poczucie misji, ideowość i uczciwość. Ruch ekologiczny przyciąga ludzi, dla których poczucie sensu i potrzeby podejmowanych działań są ważniejsze niż uzyskiwane z pracy korzyści materialne. Co więcej, większość organizacji ekologicznych opiera swoje działania na postanowieniach stworzonej przez ruch Karty Etycznej, której celem jest promowanie przejrzystości i jawności ich działania.

Być może jest to efekt tego, że w ruchu nadal działają ludzie, którzy tworzyli go w latach 80., kiedy był on wyrazem sprzeciwu wobec państwa naruszającego normy środowiskowe i obywatelskie. Wtedy, tak jak teraz, rozpoczęcie działalności w organizacji ekologicznej było zamanifestowaniem postawy życiowej, w której najważniejsze jest przywiązanie do wyznawanych przez siebie wartości. Pomimo nacisku komunistycznych władz próbujących po wprowadzeniu stanu wojennego skanalizować działalność społeczną w ramach struktur systemowych, wiele organizacji ekologicznych utrzymało niezależność. To poczucie trwa do dziś. Ekologów cechuje silne przywiązanie do niezależności poglądów i działań, przy jednoczesnej gotowości do współpracy z władzami przy rozwiązywaniu konkretnych problemów.

W polskim ruchu ekologicznym drzemie ogromny potencjał, który może zostać wykorzystany jak najlepiej dla polskiego społeczeństwa i gospodarki. To, czy tak się stanie, nie zależy niestety wyłącznie od członków organizacji należących do tego ruchu. Jeśli nadal w polskiej polityce, zarówno na poziomie centralnym, jak i lokalnym, dominować będzie przekonanie, że „zwycięzca bierze wszystko” i że sensem publicznej debaty jest wspieranie opinii rządzącej większości, skazani będziemy na konflikt elit politycznych i ruchu ekologicznego.


Prof. ZBIGNIEW KARACZUN (ur. 1961) jest profesorem w Katedrze Ochrony Środowiska Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i kierownikiem specjalizacji Technologie zrównoważonego rozwoju na Międzywydziałowych Studiach Ochrony Środowiska SGGW. W latach 1998–2002 był doradcą ministra środowiska ds. integracji europejskiej. Aktywnie działa w organizacjach pozarządowych. Obecnie jest m.in. ekspertem Koalicji Klimatycznej.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 51-52/2014