Podróże sprzed wieku

Kadr z filmu „Szkice z Polski” („Croquis polonais”), reż. Maurice Bekaert, 1920-31. Fina / Cinémathèque Royale de Belgique /
Kadr z filmu „Szkice z Polski” („Croquis polonais”), reż. Maurice Bekaert, 1920-31. Fina / Cinémathèque Royale de Belgique /

MICHAŁ SOWIŃSKI: Po co nam dziś kino nieme?

IGA HARASIMOWICZ: Gdy lata temu odkryłam je dla siebie, zachwyciło mnie przede wszystkim to, że bez słów na ekranie można tak wiele wyrazić. Praca aktorów, ale też maestria reżyserska sprawiają, że sam obraz potrafi opowiedzieć całą ­historię. Do tego dochodzą zbliżenia, montaż, czyli podstawowe narzędzia filmowe, które w kinie niemym były czymś nowym, a przez to najlepiej widocznym. Oglądając dziś kino nieme, możemy poczuć się jak ówcześni widzowie, dla których był to zupełnie nowy wymiar rzeczywistości.

Jest jeszcze muzyka.

Zgodnie z tradycją odbioru filmu niemego, ilustracja muzyczna jest kluczowym elementem pokazu – najlepiej, kiedy wykonywana jest na żywo, w kinie. Taka forma akompaniamentu zmienia seans w niesamowite doświadczenie. W tym roku w ramach Święta Niemego Kina zagrają dla nas na żywo m.in. Maciej Obara Quartet, Księżyc, Atom String Quartet feat. Marcin Albert Steczkowski, RGG, Kasia Pietrzko Trio oraz JAAA! feat. Irek Wojtczak.

Innowacją w realizacji tegorocznej edycji będą transmisje na żywo wybranych projekcji i koncertów na portalu ninateka.pl. ­

Realizując projekt w takiej nowatorskiej formule, nadajemy wydarzeniu rangę ogólnopolską, a nawet światową. Streaming to zasadnicze uzupełnienie klasycznej formuły festiwalu filmowego. Będzie miał na celu upowszechnianie kina niemego. Dzięki transmisjom chcielibyśmy umożliwić uczestnictwo w Święcie Polakom mieszkającym za granicą i korzystającym z Ninateki.

O czym opowiadają festiwalowe filmy?

Tę edycję planowaliśmy już od dawna – jeszcze przed pandemią. Na motyw przewodni wybraliśmy podróże, co, jak wiadomo, nabrało nowego kontekstu. ­Pojawią się zatem filmy reprezentujące kinematografie wielu krajów, np. Japonii, Węgier, Kanady, prezentujące zaginione światy, ludzkie historie czy krótkie filmy podróżnicze, m.in. z Włoch, Grenlandii, Boliwii, Australii.

Czym różnią się filmy podróżnicze sprzed stu lat?

W początkach kina najbardziej fascynującą rzeczą, jaką dało się pokazać, był oczywiście sam ruch. Wcześniej świat poznawany był dzięki fotografii. Czuć w tym świeży, choć ponad stuletni, zachwyt nad możliwościami nowego medium oraz wyobraźnię twórców i reżyserów. Dziś potrafimy zarejestrować wszystko, trudno nas czymś zaskoczyć. Na początku XX wieku pierwsi operatorzy mieli do dyspozycji ciężką i nieporęczną kamerę, ale to właśnie dzięki niej przed widzami otwierały się zupełnie nowe światy.

Pojawi się też ciekawy akcent polski.

Zaprezentujemy filmy nieme z kolekcji FINA, m.in. krótkometrażowe reportaże z Polski początku XX wieku. ­Odbędzie się również premiera „Szkiców z Polski”, filmu odnalezionego niedawno w belgijskiej filmotece, którego powstanie datuje się na lata 1920-31. Jego twórcą był Maurice Bekaert, reżyser-amator, który odwiedził Polskę trzy razy – przemierzył Galicję, był w Poznaniu, Warszawie i Gdyni. Sceny z tego filmu są unikalną kroniką przedwojennej Polski – w przypadku wielu miejsc to jedyny ich zapis filmowy, jaki przetrwał do dziś.

W programie sporo będzie też Francji.

Nie mogło jej zabraknąć – to kolebka światowej kinematografii i miejsce pierwszego pokazu filmowego. Festiwal otworzy debiut René Claira, „Paryż śpi”. Kilka lat temu odnaleziona została kolejna kopia filmu, który do tej pory znany był w wersji 30-minutowej. W kinie Iluzjon zaprezentujemy film po rekonstrukcji cyfrowej, trwający obecnie 60 minut. To fascynujące, że same taśmy filmowe również podróżują po archiwach całego świata, aby ostatecznie spotkać się i pokazywać nam swoje historie od nowa.

17. Święto Niemego Kina: „Voyages”
22–30 października
www.swietoniemegokina.pl
transmisje online: www.ninateka.pl

Dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru Nr 43/2021