Ładowanie...
Po drugiej stronie słów

Jarosław Borowiec: - Należy Pani do pokolenia Grochowiaka, Harasymowicza, J. M. Rymkiewicza. Debiut książkowy, tom "Pokrewne" (1970), był jednak równoległy z Nową Falą. Nie utożsamiała się Pani z żadnym z poetyckich ruchów. To był świadomy wybór?
Krystyna Miłobędzka: - Nie. Powiem szczerze, że wtedy tym, co się działo w literaturze, tak bardzo się nie interesowałam. Pracowałam w Instytucie Technologii Drewna i robiłam korekty książek technicznych. Chciałam zmienić pracę, napisać doktorat o “Irydionie". Nie przyszło mi do głowy, by tworzyć dla kogoś. Pisałam bez żadnych założeń i ukierunkowań. Zupełnie przypadkiem znalazłam tytuł dla moich tekstów, który wziął się stąd, że kiedyś w pracy natknęłam się na takie śmieszne okulary, z jednym szkłem zielonym, a drugim czerwonym, dzięki którym otrzymywało się przestrzenny obraz. Traktowałam je jak...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]