Od nadziei i od prawdy

Ja nie chcę stać po żadnej stronie, prawej czy lewej. Nie jestem od tego, żeby tworzyć frakcje polityczne czy jakoś im pomagać - taką deklarację złożył abp Damian Zimoń podczas posiedzenia poszerzonej Rady Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego, które odbyło się z okazji jego 70. urodzin.

Na pierwszy rzut oka słowa arcybiskupa dotyczą jedynie wymiaru społecznego: ukazują hierarchę, który zrozumiał demokratyczne mechanizmy państwa. Mimo braku religijnych odniesień, powyższa deklaracja odsłania jednak przede wszystkim płaszczyznę duszpasterską. Biskup nie tylko rozumie współczesność, ale też właściwie definiuje miejsce, jakie powinien w niej zajmować Kościół.

Nieprzypadkowo śląski ordynariusz pełni w Episkopacie funkcję przewodniczącego Komisji Duszpasterskiej. Jego zadaniem jest wytyczanie szlaków, na których Kościół w Polsce ma funkcjonować wśród wiernych, i nie tylko wiernych. Dla pierwszych jest źródłem najbardziej palących potrzeb, dla drugich - życzliwym partnerem dialogu.

Prof. Wojciech Świątkiewicz w auli Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego wygłosił wykład poświęcony “Społecznemu wymiarowi wiary". Mówił o nauczaniu arcybiskupa i jego licznych inicjatywach duszpasterskich. Te ostatnie przychodzą z niebywałą łatwością. Kiedy powoływano do życia Wydział Teologiczny - jak podkreślił rektor Uniwersytetu Śląskiego, prof. Janusz Janeczek - Senat Uczelni jednogłośnie podjął decyzję o jego erygowaniu. A przecież w wielu diecezjach zdarzały się z tym niemałe problemy.

Na przyjazną Kościołowi atmosferę jego Pasterz pracował przez lata. Przedstawiciele środowisk naukowych często przywołują wspomnienia z regularnych spotkań, jakie organizowała dla nich archidiecezja. Abp Zimoń potrafi też integrować pozostałe środowiska. Nie obawia się dziennikarzy i twórców kultury. Znamienne, że podczas każdego ze spotkań najważniejszy jest konkretny człowiek, a nie jego poglądy albo przynależność do frakcji politycznych.

Ta postawa zaowocowała. Na urodzinach arcybiskupa zjawili się niemal wszyscy: lewicowy wojewoda i prawicowy prezydent miasta. Ewangelicki biskup Tadeusz Szurman przedstawił Jubilata jako wzór pasterza Kościoła i rzecznika praktycznego ekumenizmu. Media powszechnie ukazywały go jako niekwestionowany autorytet.

Choć dialog katowickiego biskupa z lokalnym światem polityki i kultury jest głęboki i widoczny, nie stanowi o istocie jego posługiwania. W pamięci diecezjan ich Pasterz zapisze się przede wszystkim jako zapalony głosiciel nadziei. W biskupim zawołaniu podkreśla konieczność głoszenia Chrystusa Ukrzyżowanego. Krzyż - znak zwycięstwa - musi być dla niego jedyną nadzieją, skoro nie traci optymizmu, nawołując do uczciwości w życiu społecznym i obrony najsłabszych. Sprawy bezrobotnych i wyzyskiwanych wydają się rzeczą beznadziejną, a jednak biskup mówi o nich niebywale często. Podczas urodzin skonstatował: - Dobro wspólne domaga się, byśmy szli razem. Demokracja jest trudna, czasy są dramatyczne, ale i fascynujące.

Od prawdy

Biskup Tadeusz Pieronek jest z wykształcenia prawnikiem, a prawnik - wedle definicji samego Jubilata - spełnia w Kościele rolę sprzątaczki: stara się utrzymać porządek.

Na publiczną aktywność bp. Pieronka warto spojrzeć z tej właśnie perspektywy. Kiedy podczas niedawnego spotkania w seminarium lubelskim padło pytanie, czy roztropne jest, żeby wywlekać na światło dzienne rozmaite wewnętrzne spory w Episkopacie, biskup Pieronek powiedział: “Mówią mi niekiedy, że kalam własne gniazdo. Wtedy pytam: a co, kiedy gniazdo jest już zabrudzone? Moim obowiązkiem jest wyrzucić brud na zewnątrz!".

Warto również przypomnieć, że jego motto biskupie brzmi: “W prawdzie". Od początku lat. 90., gdyby nie biskup Pieronek, Episkopat pewnie milczałby w wielu sytuacjach, w których wierni oczekiwali jasnych i klarownych komentarzy do bieżących wydarzeń życia publicznego i kościelnego. Nie inaczej było w minionym tygodniu: biskup udzielił kilku wywiadów, głównie na temat stosunków państwo-Kościół

oraz Kościół-lewica (mówił m.in. o likwidacji Funduszu Kościelnego). Przewodniczący Komisji Konkordatowej, niegdyś sekretarz generalny Episkopatu, od lat pracuje nad obrazem Kościoła otwartego na świat - niezachwianie głoszącego Ewangelię, ale w poczuciu szacunku dla każdego człowieka.

Wspomniane spotkanie w lubelskim seminarium odbyło się 25 października, w połączeniu z promocją książki-rozmowy z biskupem Pieronkiem “Kościół bez znieczulenia" (jej autorem jest redaktor “TP", Marek Zając). Natomiast sama książka ukazała się z okazji przypadających dzień wcześniej 70. urodzin Księdza Biskupa (nota bene 26 października biskup miał rocznicę święceń kapłańskich, zaś 28 października - imieniny). Przyjęcie urodzinowe zorganizowano 23 października w Lochu Camelot w Krakowie: była muzyka klasyczna, kosz niezbędnych składników do przyrządzania potraw włoskich od Wydawnictwa Znak, które książkę opublikowało, oraz tort i lampka szampana dla każdego z uczestników - od właściciela Lochu. W momencie, kiedy zebrani zaczęli śpiewać “Sto lat!", biskup szepnął z rozbawieniem: “Dają mi jeszcze tylko trzydzieści...".

Jubilat był w znakomitym nastroju. Kiedy prowadząca rozmowę z autorami książki Anna Pawłowska zaczęła przywoływać rozmaite dowcipy związane z bp. Pieronkiem, zainteresowany zripostował: “Charakterystyczne, że we wszystkich tych dowcipach znajduję się... w niebie.

O piekle nie ma ze mną ani jednego".

WB

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 45/2004