Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Ciepła woda, chłodny premier. B. minister sprawiedliwości i prawdopodobny rywal Donalda Tuska w wyborach na przewodniczącego PO Jarosław Gowin napisał list do członków partii, w którym zaapelował o powrót do jej korzeni („bądźmy znów partią liberalno-konserwatywną, partią republikańską, partią wielkich nadziei i poważnych reform”). Zdaniem Gowina obecne porażki rządu to efekt wyboru „koncepcji ciepłej wody w kranie”, czyli administrowania bez reformowania. „Czytając list Gowina, miałem wrażenie, że jest to polityk, który ubiega się o wygraną, ale w innej partii” – skomentował premier, ucinając również ofertę Grzegorza Schetyny, deklarującego „wyciągnięcie ręki” do Tuska („Nie jestem pokłócony z nikim w PO” – ripostował szef rządu). Według sondażu Homo Homini dla „Rzeczpospolitej” 69 proc. wyborców Platformy chce, by na czele partii pozostawał Tusk, 12,5 proc. widzi na jego miejscu Grzegorza Schetynę, a tylko 6 proc. Gowina (pozostali są niezdecydowani).
PiS odbił Podkarpacie. Koalicja PO-PSL-SLD straciła władzę w województwie podkarpackim po oskarżeniach korupcyjnych pod adresem dotychczasowego marszałka z PSL. Jego następcą został senator Władysław Ortyl z PiS, który nakłonił dwóch radnych koalicji do poparcia swojej kandydatury oferując im stanowiska wicemarszałków.
Reforma służb. Szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz zapowiedział powołanie niezależnej instytucji kontroli nad tajnymi działaniami służb specjalnych. ABW straci na rzecz CBŚ i CBA część uprawnień śledczych i będzie się zajmować sprawami najważniejszymi dla bezpieczeństwa kraju; powstanie również „ustawa przeciw Wielkiemu Bratu”, ograniczająca monitoring i inwigilację obywateli.
Nie będzie referendum? Ponad pół miliona głosów zebrano pod obywatelskim wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie kształtu polskiej edukacji – jego najważniejsze pytanie miałoby dotyczyć reformy obniżającej wiek szkolny, inne dotyczą m.in. przywrócenia starych podstaw programowych w liceach i likwidację gimnazjów. Podpisy trafią do Sejmu, który musi zdecydować, czy referendum się odbędzie, ale premier Tusk deklaruje, że rząd ze zmian nie zrezygnuje.
In vitro: rzecz o kompromisie. Przewodniczący Konferencji Episkopatu abp Józef Michalik nazwał w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” obecne ustawodawstwo mianem „zalegalizowanego bezprawia” i wyraził żal, że Jarosławowi Gowinowi nie udało się wprowadzić przepisów, które – choć z punktu widzenia Kościoła niezadowalające – mogłyby być etapem na drodze do prawa „doskonalszego etycznie”. Do tej pory przedstawiciele Episkopatu propozycje Gowina krytykowali, zaś klimat przed kilkoma laty sprzyjający kompromisowi radykalnie się zmienił.
Niedzielne debaty. Grupa kilkudziesięciu posłów PiS, PO, PSL i SP złożyła w Sejmie wniosek zakazu handlu niedzielnego w sklepach wielkopowierzchniowych. Media twierdzą, że doprowadziłoby to do wzrostu bezrobocia o kilkadziesiąt tysięcy.
Moskiewski kurs. Kierownictwo Państwowej Komisji Wyborczej wzięło udział w dwudniowym szkoleniu przeprowadzonym przez rosyjską Centralną Komisję Wyborczą. Podanie tej informacji przez RMF wywołało falę szyderstw w polskich mediach, zwłaszcza że na czele komisji rosyjskiej stoi Władimir Czurow, zwany czarodziejem ze względu na umiejętność doprowadzenia do „odpowiedniego” wyniku wyborów.
Turcja się burzy. Obywatelski protest przeciwko likwidacji parku w Stambule stał się zapalnikiem rozszerzających się na cały kraj manifestacji przeciwko autorytarnej polityce premiera Erdoğana. Podczas zamieszek, brutalnie tłumionych przez policję, zostało rannych ok. 2 tys. osób.
Broń dla Syrii. Szefowie dyplomacji UE zdecydowali, że nie będą przedłużać embarga na dostawy broni do kraju, w którym trwa wojna domowa – co oznacza, że poszczególne kraje członkowskie mogą wspierać powstańców walczących z łamiącym prawa człowieka prezydentem Al-Asadem, ale także samego prezydenta. ONZ szacuje, że w ciągu dwuletniego konfliktu zginęło blisko 80 tys. osób, blisko 6 mln musiało uciekać z domów (1,5 miliona za granicę), a winnymi okrucieństw są obie strony.
Pekin kusi. Delegacja polskiego parlamentu, z marszałek Ewą Kopacz na czele, udała się w podróż do Chin, gdzie będzie m.in. w rocznicę masakry na placu Tiananmen. „Nawet szept o prawach człowieka w tym symbolicznym dniu tam, w Chinach, będzie miał większe znaczenie niż krzyk o prawach człowieka gdziekolwiek indziej” – broniła się przed krytykami podróży w tym terminie marszałek Sejmu, nie kryjąc jednak biznesowego charakteru wizyty: „Trwa wyścig państw, które chcą skorzystać z pieniędzy i przychylności potęgi, jaką są Chiny w dobie kryzysu gospodarczego”.
