„Oblicza miłości”
„Oblicza miłości”
A miłość goni mnie nieustannie i drepcze cierpliwie obok mojego życia, nadając mu sens bycia, choćby to życie trwało tylko chwilę. A ile ja pokłonów Jej złożyłem, bo cały jestem w szczęściu, że mogę odczuć i czuć jej długie minuty obecności.
Jestem pokorny w jej wypatrywaniu i delikatnym dotykaniu każdego jej słodkiego szczegółu. Ile drżenia w emocjach, plątaniny w gadule, aby tylko spróbować ją określić. Jestem jak buszujący w zbożu, jak rybitwa opadająca do morza – szukam, penetruję, jestem zachłanny i chcę porwać zdobycz całym sobą. Bo pierwsze dotknięcie miłości jest słodkie i zaplata mnie z nią, z NIĄ, entuzjazmem pierwszych uderzeń skrzydeł Ikara. Wariuję, jestem Królem i potęgą nieskończonego dobra. Bo miłość to dobro. To dla mnie niezwykła rozmowa z wszystkimi będącymi obok. To chwila, która czyni we mnie przejazd buldożera, który rozgarnia wszystkie mroczne korzenie...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]