„Oblicza miłości”

06.07.1997

Czyta się kilka minut

A miłość goni mnie nieustannie i drepcze cierpliwie obok mojego życia, nadając mu sens bycia, choćby to życie trwało tylko chwilę. A ile ja pokłonów Jej złożyłem, bo cały jestem w szczęściu, że mogę odczuć i czuć jej długie minuty obecności.

Jestem pokorny w jej wypatrywaniu i delikatnym dotykaniu każdego jej słodkiego szczegółu. Ile drżenia w emocjach, plątaniny w gadule, aby tylko spróbować ją określić. Jestem jak buszujący w zbożu, jak rybitwa opadająca do morza – szukam, penetruję, jestem zachłanny i chcę porwać zdobycz całym sobą. Bo pierwsze dotknięcie miłości jest słodkie i zaplata mnie z nią, z NIĄ, entuzjazmem pierwszych uderzeń skrzydeł Ikara. Wariuję, jestem Królem i potęgą nieskończonego dobra. Bo miłość to dobro. To dla mnie niezwykła rozmowa z wszystkimi będącymi obok. To chwila, która czyni we mnie przejazd buldożera, który rozgarnia wszystkie mroczne korzenie codzienności, to jest zrycie mojej mroczności i przewrócenie każdej chwili zwątpienia. Rozpala we mnie żar działania i mówi mi do głowy – chłopie! CHŁOPIE, tyle do ciebie przychodzi – otwórz ramiona śmiało! Bierz tę chwilę, raduj się, przekaż tę radość innym. Cicho, subtelnie, głośno na całe gardło. Czyż nie jesteśmy za mało wrażliwi, za bardzo gruboskórni? Nie! Wszyscy pragniemy miłości, mówienia do nas, do naszych oczu głowy i serca. Pokochajmy matkę wyobraźnię i dajmy panować jej nad naszymi sercami!

Spotykam się z dobrymi ludźmi. Wszyscy oni przekazują mi znak miłości. Bo miłość dla nich to serce otwarte w moją stronę. Ja do nich mówię. To, co czuję. Oni mi dają znak, że rozumieją moje słowa. Więc dotykam ich słów swoją do nich miłością. Ja, technik ekonomista z wykształcenia. Zupełny kosmos mojego życia, który pozwolił mi oprócz bycia z bliską mi osobą i wszystkich kwiatów miłosnych uniesień – do słowa miłość dorzucić bycie z ludźmi. Kiedyś myślałem – frazes, ulotność, nieprawda – teraz największe szczęście mojego życia. Dziękuję Opatrzności. Dziękuję Wszystkim, którzy są obok mnie. Tak bardzo chciałbym, aby wszyscy miłości, Miłości dotknęli.

JERZY OWSIAK – społecznik, twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]