Nike: przed finałem

4 września ogłoszono finałową siódemkę tegorocznej edycji Nike, najbardziej dziś prestiżowej nagrody literackiej w Polsce. Na liście znalazły się: “Błyski" Julii Hartwig, “Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną" Doroty Masłowskiej, “Orfeusz i Eurydyka" Czesława Miłosza, “Zachód słońca w Milanówku" Jarosława Marka Rymkiewicza, “Chwila" Wisławy Szymborskiej, “Jakbyś kamień jadła" Wojciecha Tochmana, “Rosja, katolicyzm i sprawa polska" Andrzeja Walickiego.

A więc cztery tomy poetyckie (Hartwig, Miłosz, Rymkiewicz, Szymborska), powieść (Masłowska), reportaż (Tochman) i tom studiów z dziedziny historii idei (Walicki). Pośród dwudziestu książek nominowanych w maju była też m. in. “Druga przestrzeń" Miłosza, “Szara strefa" Tadeusza Różewicza, “Pisarz i los" Ewy Bieńkowskiej, “Ocet i łzy" Moniki Milewskiej, “Cela" Anny Sobolewskiej i “Modlitwa o deszcz" Wojciecha Jagielskiego.

O wszystkich książkach-finalistkach pisaliśmy w “Tygodniku", zanim jeszcze znalazły się wśród kandydatek do nagrody. Dziś wybór głosów z naszych łamów, uwzględniający także wypowiedzi w ankiecie “Dla kogo Nike?" (“TP" nr 21/03). A tegorocznego laureata poznamy 5 października.

Julia Hartwig, "Błyski", Wydawnictwo Sic!

“Błyski to chwile zachwytu, dla których zabrakło jeszcze pełnej formy poetyckiej. Dotknięcie świata poprzez obraz, zasłyszane zdanie, zanotowaną na gorąco refleksję. Refleksja ta jest niekiedy niepokojącym pytaniem zrodzonym z obserwacji rzeczywistości - niekiedy zaś celną i ostrą konstatacją, przywracającą poczucie miary... Można w tej książce znaleźć także okruchy autoportretu czy może raczej poetyckiego autokomentarza" (Lektor, “TP" nr 1/03).

“Wśród owych »śladów codziennej krzątaniny umysłu« najbardziej poruszają mnie te, z największą dyskrecją i powściągliwością mówiące o utracie. O bólu utraty" (Maria Poprzęcka, “TP" nr 4/03).

“To świetna kolekcja form najmniejszych - aforyzmów, scen z życia, epifanii, momentalnych obserwacji, a niekiedy - notatek, będących zapewne zapowiedziami wierszy" (Michał Głowiński, “TP" nr 21/03).

Dorota Masłowska, "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną", Wydawnictwo Lampa i Iskra Boża

“Czy artystyczny portret mentalności dresiarskiej jest nam rzeczywiście niezbędny?... Jakąkolwiek maestrią stylistyczną wykazała się młoda autorka, sama opowieść okazuje się dojmująco nudna i płytka poznawczo; o Silnym wiemy już niemal wszystko po kilku stronach" (Jarosław Klejnocki, “TP" nr 42/02).

“Książka Masłowskiej jest odkryciem nowego języka. Poetyckiej kalumnii i metafizycznego bełkotu rozpadającej się rzeczywistości. To język całkowicie ukształtowany przez nową polską rzeczywistość. Ale Masłowska nie tworzy żadnej imitacji. Raczej tworząc portret tego języka poddaje go od razu błyskotliwej i głębokiej analizie... »Wojna polsko-ruska« jest fantastycznym portretem Polski i Polaków, bo w naszym pięknym kraju już prawie wszyscy są Silni" (Piotr Gruszczyński, “TP" nr 44/02).

“Uważam debiut Masłowskiej za znakomity, a hałas medialny, jaki towarzyszył jej książce, dobrze przysłużył się sprawie literatury" (Marek Zaleski, “TP" nr 21/03).

Czesław Miłosz, "Orfeusz i Eurydyka", Wydawnictwo Literackie

“»Orfeusz i Eurydyka«, poetycki hołd dla zmarłej żony, to niezwykłe dzieło, w którym przemierzamy dwie przenikające się przestrzenie: odwieczna mityczna opowieść znalazła tu współczesną konkretyzację, a osobisty dramat przeniesiony został w obszar mitu, nie tracąc nic ze swej dojmującej realności... Zapiera dech ta podróż do Hadesu, kryjącego się dziś za oszklonymi drzwiami jednego z anonimowych gmachów nowoczesnej metropolii" (Lektor, “TP" nr 1/03.)

“Poemat Miłosza wpisuje się w przejmujący sposób w bogatą tradycję tekstów orfickich. Jest próbą odświeżenia mitycznej narracji, opowiedzenia jej na nowo, z dzisiejszej perspektywy" (Jan Zieliński, “TP" nr 7/03).

Jarosław Marek Rymkiewicz, "Zachód słońca w Milanówku", Wydawnictwo Sic!

“W poezji najwyraźniej, tak jak w naturze, musi być zachowana dynamiczna równowaga, inaczej grozi im śmierć albo choroba. Na szczęście »Zachód słońca w Milanówku« jest tomikiem zdrowym, żywym, wesołym i pełnym werwy, mimo że snują się po nim młodopolskie upiory i romantyczne mogiły" (Adam Wiedemann, “TP" nr 5/03).

“Ten tom wydaje mi się jednym ze szczytów poezji Rymkiewicza, o ile nie szczytem najwyższym. Natura, kosmos, historia kubła na śmieci, metafizyka, koty, zaświaty, wreszcie humor i koronkowa precyzja poetycka". (Tadeusz Nyczek, “TP" nr 21/03).

Wisława Szymborska, "Chwila", Wydawnictwo Znak

“Stawką dawnych wierszy Szymborskiej było odsłonięcie prawdy i dostrzeżenie jej trudności, bolesności, problematyczności; stawką wierszy nowych i najnowszych jest przede wszystkim pogodzenie się ze światem, oswojenie cierpienia, osiągnięcie wewnętrznej równowagi.

Podmiotem dawnych wierszy Szymborskiej bywał często ironista i sceptyk, w wierszach nowszych jest to równie często człowiek przeżywający i współodczuwający...

W wierszach z »Chwili«, czytanych obok siebie, dostrzec można nie tylko odwagę spotkania z rozpaczą, ale także nakaz niepodlegania temu doznaniu i wolę wykroczenia poza jego granice. Ten nakaz (i ta wola) wynikają, być może, z przeświadczenia, że uleganie rozpaczy prowadzi w stronę świata zamkniętego, uniemożliwiającego tak bliską poetce postawę niepewności i zdziwienia" (Marian Stala, “TP" nr 46/02).

Wojciech Tochman, "Jakbyś kamień jadła", Wydawnictwo Pogranicze

“Stustronicowa relacja z pokojowych już Bałkanów przerasta pojemność normalnej ludzkiej wyobraźni i skalę normalnej ludzkiej wrażliwości... Właściwa bohaterka książki to doktor Ewa Klonowski, antropolog, emigrantka mieszkająca stale w Islandii, specjalistka od identyfikacji szkieletów. To o jej pracy jest ta książka, o jej zapuszczaniu się do jaskiń, w których odnajduje się ciała pomordowanych, o rozgrzebywaniu coraz nowych nieznanych mogił, o zbieraniu resztek ubrań ofiar i ciągłych próbach składania kości, tak by ci, co przeżyli, mogli swoich utraconych pochować" (Józefa Hennelowa, “TP" nr 43/02).

“»Jakbyś kamień jadła« to efekt podróży do kraju, w którym nie ma już wojny, ale widać jej skutki. Nie ma zwycięzców i zwyciężonych, wszyscy dzielą ten sam los" (Janina Ochojska, “TP" nr 46/02).

Andrzej Walicki, "Rosja, katolicyzm i sprawa polska", Wydawnictwo Prószyński i S-ka

“Andrzej Walicki należy do tych uczonych, którzy potrafili w rzeczywistości PRL zachować wolność intelektualną, świadomie ignorując ideologiczne zakazy i nakazy. Nie ma w jego dorobku ani jednej książki, która utraciłaby wartość naukową... Jego »nową« książkę połknąłem, ale głód pozostał. »Nową« w cudzysłowie, gdyż przeleżała w wydawnictwie kilka lat, a głód - gdyż zabrakło w niej przynajmniej posłowia, umiejscawiającego dziewiętnastowieczne spory w dzisiejszej rzeczywistości... Spodziewałem się dzieła naukowo-publicystycznego, a nie w stu procentach naukowego" (Andrzej de Lazari, “TP" nr 46/02).

“Po raz pierwszy w pisarstwie Andrzeja Walickiego pojawia się tak pozytywne ujęcia nauczania Jana Pawła II, co nie stanowi koniunkturalnego ukłonu w stronę Kościoła katolickiego, ale trzeźwe i obiektywne rozpoznanie znaczenia tego pontyfikatu również dla Kościoła prawosławnego" (ks. Stanisław Obirek, “TP" nr 48/02).

Opr. TF

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 37/2003