Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Jeśli papież ustanowi komisję dla zbadania tego problemu, to czeka ją żmudna praca naukowa. Będzie trzeba bowiem przeprowadzić poważne badania historyczne, sięgnąć daleko wstecz, przez całe stulecia, aby zrozumieć, czym była u początków Kościoła posługa tak zwanych diakonis i co mogłoby być jej ekwiwalentem w naszych czasach – powiedział bp Arrieta w wywiadzie dla włoskiej telewizji informacyjnej TGCOM24. Watykan obawia się, że dyskusja o diakonacie kobiet przerodzi się w dyskusję o kapłaństwie kobiet.
Powołanie komisji ds. zbadania diakonatu kobiet zapowiedział Franciszek 12 maja podczas spotkania z uczestniczkami posiedzenia Międzynarodowej Unii Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich. Papież odpowiedział na pytanie zakonnic o ewentualne powołanie takiej komisji: „Zgoda. Wydaje mi się pożyteczne, aby powstała komisja, która to dobrze wyjaśni”. (Pisała o tym w poprzednim numerze „TP” Zuzanna Radzik w artykule „Powołane do służby”). Niektórzy teologowie, np. kard. Walter Kasper, przypominają, że tematem diakonatu kobiet zajmowała się już w 2003 r. Międzynarodowa Komisja Teologiczna, obradująca pod przewodnictwem kard. Josepha Ratzingera, która jednak, mimo długiej dyskusji na ten temat, nie zdołała zająć jednoznacznego stanowiska, czym był i mógłby być diakonat kobiet. ©℗