Ładowanie...
Niepokój serca
Tekst Zuzanny Radzik poruszył mnie i przygnębił. Tłumaczenia władz kościelnych, dlaczego nie można księgarni zamknąć, są kompromitujące. Za zdarzenie haniebne uważam istnienie księgarni tak jaskrawo sprzecznej z nauczaniem Kościoła (i jeszcze nazywającej siebie „patriotyczną”!) w podziemiach kościoła, na którym wmurowano tablicę upamiętniającą Polaków ratujących Żydów w czasie II wojny światowej. Zwłaszcza tam. Proboszcza Wszystkich Świętych znam od dobrej strony, tym bardziej dziwię się jego tolerancji wobec „Antyku”.
Chciałbym uspokoić panią Radzik, która boi się, że jej aktywność może być uznana za antyklerykalizm. Stawianie pytań nie jest antyklerykalizmem, tylko wyrazem troski i miłości do Kościoła. Nie jest z nim jednak źle, skoro są w nim takie osoby, jak pani Zuzanna. Żal mi, że muszą odchorowywać swoją dociekliwość. Musimy ufać Panu, że te wydarzenia dzieją się po coś...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]