"Nie spieszcie się z odpowiedzią"

---ramka 325427|prawo|1---Okolicznościowe orędzie papieskie do młodych nawiązuje do przedstawionej w Ewangelii św. Jana sceny, gdy “niektórzy Grecy" (przybyli do Jerozolimy na Święto Paschy) proszą pochodzącego z Betsaidy Galilejskiej Filipa o doprowadzenie do Jezusa.

Papież wzywa młodych, by - przygotowując się do spotkania w Kolonii - naśladowali owych “Greków": “Niechaj wasze poszukiwania nie będą podyktowane zwykłą intelektualną ciekawością, chociaż i ona ma swą wartość, ale bodźcem do nich niech będzie wewnętrzna potrzeba znalezienia odpowiedzi na pytanie o sens waszego życia". Tu Jan Paweł II nawiązuje też do innych wydarzeń z życia Jezusa: rozmowy z młodym bogaczem, który pyta Chrystusa, co czynić, aby “osiągnąć życie wieczne?" (Mk 10,17) oraz sytuacji, gdy Jezus uprzedza słowa spotkanego po raz pierwszy Natanaela, mówiąc: “Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym" (J 1, 47). Papież tłumaczy w tym kontekście, że “ten, kto podchodzi do Jezusa z sercem wolnym od uprzedzeń, może dość łatwo osiągnąć wiarę, ponieważ to sam Jezus jako pierwszy zobaczył go i umiłował. Najbardziej wzniosły aspekt godności człowieka leży właśnie w jego powołaniu do łączności z Bogiem w tej głębokiej wymianie spojrzeń, która przemienia życie. Aby ujrzeć Jezusa, należy przede wszystkim pozwolić, by On nas zobaczył!".

“Czy i wy, drodzy młodzi, pragniecie kontemplować piękno tego Oblicza? - pyta Jan Paweł II. - Nie spieszcie się z odpowiedzią. Przede wszystkim wyciszcie się wewnętrznie. Pozwólcie, by wyszło z głębi serca to gorące pragnienie ujrzenia Boga, pragnienie czasem zagłuszane przez zgiełk świata i uroki przyjemności". Papież przypomina, że chrześcijaństwo nie opiera się jedynie na doktrynie, lecz przede wszystkim na osobistym spotkaniu z Bogiem. Jak Go spotkać? “Szukajcie Go oczyma ciała w wydarzeniach życia i w twarzach innych; ale szukajcie Go także oczyma duszy poprzez modlitwę i rozważanie Słowa Bożego" - pisze Papież. Spotkanie z Jezusem jest najważniejszym wydarzeniem w życiu człowieka, bowiem “wszystkie dobra tej ziemi, wszystkie sukcesy zawodowe, nawet ludzka miłość, o której marzycie, nie będą mogły nigdy zaspokoić w pełni waszych najbardziej wewnętrznych i głębokich oczekiwań - przekonuje Jan Paweł II. - (…) Nie dajcie się odwieść od tych poszukiwań. Nie ustawajcie w nich, albowiem stawką jest wasza pełna realizacja i wasza radość".

Do Jezusa prowadzi też Komunia święta: “Eucharystia przyjęta z miłością i adorowana z zapałem staje się szkołą wolności i miłości do realizacji przykazania miłości. (...) Ta eucharystyczna szkoła wolności i miłości uczy przezwyciężać powierzchowne emocje, by na trwałe uchwycić się tego, co prawdziwe i dobre; uwalnia od zasklepienia się w sobie i usposabia do otwarcia się na innych; uczy przejść od miłości uczuciowej do miłości prawdziwej". Młodzi winni doprowadzać siebie i innych do Boga - przede wszystkim przez świadectwo własnego życia, zwłaszcza służbę najsłabszym, ponieważ “miłość to nie tylko uczucie; to akt woli, który polega na stałym wybieraniu cudzego dobra". Papież przypomniał słowa bł. Matki Teresy z Kalkuty: “Owocem ciszy jest modlitwa, owocem modlitwy jest wiara, owocem wiary jest miłość, owocem miłości jest służba, owocem służby jest pokój".

Na drodze do Jezusa można też - pisze Jan Paweł II - spotkać Krzyż: “Czyż Jezus nie powiedział, że ziarno gorczycy musi spaść na ziemię i obumrzeć, aby wydać owoc (por. J 12, 23-26)?". Jezus nie umarł na krzyżu “z powodu słabości ani upodobania do cierpienia, lecz dla uzyskania dla nas zbawienia i abyśmy już teraz mieli udział w Jego boskim życiu" - tu Papież wspomniał, jak na zakończenie Roku Świętego Odkupienia (1984) przekazał młodzieży wielki drewniany krzyż, który od tej pory pielgrzymuje po świecie w ramach przygotowań do kolejnych Dni Młodzieży.

Młodzi powinni być świadkami Jezusa - nie tylko Go poszukiwać, ale też prowadzić do Niego innych, jak apostołowie Andrzej i Filip wspomnianych w Janowej Ewangelii “Greków". “Oddajcie swoje talenty i wasz młodzieńczy zapał na służbę przepowiadania Dobrej Nowiny" - zaapelował do młodych Jan Paweł II. Stwórca posługuje się bowiem często “ludzką przyjaźnią, by doprowadzać serca do źródła Bożej miłości".