Nad otwartą raną

Szum medialny nie ułatwia debaty na temat pedofilii w Kościele, ale musimy się na nią przygotować, bo nie ominie ona Polski.

29.03.2011

Czyta się kilka minut

26 marca w krakowskim "Ignatianum" odbyło się spotkanie z ks. prof. Hansem Zollnerem SJ, dziekanem Instytutu Psychologii w rzymskim Gregorianum, współautorem książki "Kościół a pedofilia", właśnie wydanej w Polsce. Według zaprezentowanych danych aż cztery osoby na sto mogą być ofiarami pedofilii, w tym ze strony duchownych. Ks. Zollner podkreślał, że w Kościele obecnie dominuje chęć odważnego zmierzenia się - według określenie Benedykta XVI - z "otwartą raną".

Jednak zdaniem jezuity szum medialny towarzyszący ujawnianiu kolejnych afer pedofilskich (w Kanadzie, USA, Niemczech, Irlandii) utrudnia rzetelną rozmowę. W debacie myli się pojęcia, np. wszelkim nadużyciom seksualnym przyklejając etykietę pedofilii. Tymczasem zgodnie z definicją używaną przez psychiatrów termin ten dotyczy chronicznych czynności lub fantazji seksualnych, których przedmiotem są dzieci poniżej 13. roku życia. Obecnie uważa się, że "prawdziwa" pedofilia - kiedy zainteresowanie dziećmi jest trwałe i pierwszorzędne - jest nieuleczalna. Poprzez lekarstwa i terapię można jedynie pomóc w kontrolowaniu tych skłonności. Otwarta pozostaje kwestia, co zrobić z księżmi "prawdziwymi" pedofilami. Jednak ks. Zollner wskazał, że większym problemem niż pedofilia jest wykorzystywanie przez duchownych osób w wieku dojrzewania, głównie chłopców (tzw. efebofilia).

Wśród przyczyn, które mogą leżeć u podstaw pedofilii, naukowiec wymienił m.in. erotyzację życia i pornografię. Treści te, podobnie jak inne skrajne doświadczenia w rozwoju seksualnym (np. wykorzystywanie przez dorosłych) zniekształcają obraz relacji seksualnych. Sprzeciwił się poglądowi, według którego to celibat stwarza szczególne okoliczności do nadużyć seksualnych, podkreślając, że występują one znacznie częściej u osób pozostających w związkach małżeńskich.

Osobnym wątkiem dyskusji był problem dopuszczania do święceń osób ze skłonnością do pedofilii. W wielu seminariach - mówił prelegent - obowiązuje niepisana zasada unikania kontrowersyjnych tematów, a formuła przygotowania do kapłaństwa nie przystaje do wyzwań współczesności. Ponadto jego zdaniem sfera duchowa - powołanie, Boża łaska - jest kwestią pierwszorzędną, ale większą niż dotychczas wagę w formacji powinno się przykładać do aspektów psychologicznych. Od właściwie zintegrowanej sfery psychoafektywnej zależy bowiem zdolność kochania, rezygnacji czy przeżywania samotności.

Ks. Zollner nie pozostawił złudzeń: pedofilia to problem ogólnoświatowy, warto więc przygotować się do dyskusji, która prędzej czy później przetoczy się także przez Polskę.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 14/2011