Na skróty (5-11 VI)

"Stefan Bratkowski określił USA jako wielki naleśnik, który można wyginać, skręcać, łamać, ale zawsze pozostaje naleśnikiem, prędzej czy później zmierzającym z powro­tem ku swojej płaskiej naleśnikowatości. Polski teatr przypomi­na mi taki naleśnik. Co najmniej parokrot­nie w ciągu ostatniego półwiecza rzucało nim od kulisy do kulisy. Zaczęło się od eu­forycznego teatru popaździernikowego, który w latach 60. stał się po­tęgą co najmniej europejską. Pod koniec tej dekady zaczął jednak jałowieć i gonić w piętkę, a świetny renesans zmienił się w manieryzm. Potem wróciła euforia - wraz z ruchem alternatywnym lat 70., powrotem Kantora i wielkim wejściem na scenę Swinarskiego, Wajdy, Jarockiego i Grzegorzewskiego. W drugiej połowie dekady znów wszystko zaczęło więdnąć, by zapaść się w stanie wojennym do końca. Ten kleisto-maziasty stan rzeczy trwał praktycznie do końca socjalizmu - pisze w "Dialogu" (2006, nr 5-6) Tadeusz Nyczek. - Potem zaś, gdy zdawało się, że gorzej być nie może, usłyszano, jak pisał Lec, stu­kanie od spodu. Teatr pierwszych lat wol­ności kompletnie się pogubił, szukając ryn­kowego ratunku w odwrocie od heroiczne­go romantyzmu i zdając się na bezładne la­wirowanie między prostacką rozrywką a przypadkowym repertuarem. A przecież były to jednocześnie czasy najwspanial­szych inscenizacji Lupy - od "Braci Karamazow" i "Kalkwerku" po "Lunatyków" i "Ro­dzeństwo", a też Mikołaja Grabowskiego, którego "Opis obyczajów" i cykl Schaefferowski pozostały na trwałe w historii po­wojennego teatru. No a potem zaczął się szał na zachod­nich, wschodnich i naszych brutalistów (w takiej właśnie kolejności), inwazja rozma­itych ojcobójców, dzieciobójców i samo­bójców, i zdecydowany zwrot ku aktual­nym tematom społecznym, pogrzebanym, zdawałoby się, wraz z niegdysiejszym »te­atrem moralnego niepokoju«. A to jest już nasza współczesność na wyciągnięcie ręki. Teoria naleśnika sprawdziła się, jak wi­dać, także w teatrze. Jakkolwiek by był miotany od sensu do bezsensu, od wspa­niałości ku zapaści, jakoś poukładał się ze sobą i swoim czasem. Patrząc po dzisiej­szych opiniach na jego temat, można by wprawdzie sądzić, że nadal jesteśmy w do­mu wariatów: jedni twierdzą, że takiego upadku nie było od niepamiętnych czasów, drudzy - że takiego odrodzenia".
Zasłużony miesięcznik obchodzi półwiecze istnienia. W podwójnym numerze znajdziemy także m.in. wypowiedzi na temat "przyszłości dialogu w teatrze", szkice o współczesnym polskim dramacie i "przemyśle dramaturgicznym", rozmowę z Leszkiem Kolankiewiczem, sztukę Sławomira Idziaka, blok wspomnień poświęconych redaktorom "Dialogu" - Adamowi Tarnowi i Konstantemu Puzynie oraz płytę CD ze spisem zawartości pisma w latach 1956-2006.
W Polsce gościł John Maxwell Coetzee, laureat literackiej Nagrody Nobla. Dla autora "Hańby" literatura to - pisze Agata Bielik-Robson w "Dzienniku" - "chirurgiczne narzędzie, które tnąc przez wszystkie warstwy zakłamań, dociera do pierwotnej rany i otwiera ją na nowo. To sztuka wiecznego jątrzenia - tym lepsza, im dostarczając wciąż nowych, oryginalnych środków wyrazu cierpienia, nie pozwala, byśmy się na nie zobojętnili".
Laureatem przyznawanej we Wrocławiu Nagrody Jana Nowaka-Jeziorańskiego został Stanisław Szuszkiewicz, polityk i uczony, fizyk, były przewodniczący Rady Najwyższej Białorusi, współtwórca Wspólnoty Niepodległych Państw i zwolennik neutralności Białorusi.
Nagrody "Literatury na Świecie" za rok 2005 otrzymali: Aleksandra Olędzka-Frybesowa (przekład tomu wierszy Philippe’a Jaccotteta "Ten, który nie wie"), Jan Gondowicz ("Ćwiczenia stylistyczne" Raymonda Queneau), Maryna Ochab ("Zazi w metrze" Queneau) i Ryszard Engelking ("Pani Bovary" Flauberta) oraz - w kategorii Nowy Głos - Katarzyna Jakubiak (tom wierszy Yousefa Komu-

nyakaa "Pochwała miejsc ciemnych") i Leszek Kwiatkowski ("Opowieść o miłości i mroku" Amosa Oza). Nagrodzono też Wiesława Borysia, autora "Słownika etymologicznego języka polskiego" (kategoria "Translatologia, leksykografia i literaturoznawstwo"), zaś Nagrodę im. Andrzeja Siemka otrzymał Cezary Wodziński za książkę "Trans, Dostojewski, Rosja, czyli o filozofowaniu siekierą".
Grand Prix XVI Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego "Kontakt" w Toruniu zdobyła "Mewa" Czechowa w reżyserii Arpada Schillinga (Teatr Krétakör z Budapesztu).
Zwycięzcami 20. Międzynarodowego Biennale Plakatu w Warszawie zostali Michel Quarez z Francji (kategoria: plakat ideowy), Uwe Loesch z Niemiec (plakat kulturalny), Aimo Katajamaki z Finlandii (plakat reklamowy) oraz Aleksander Czyż z Polski (debiut). Pokonkursową wystawę można oglądać w Muzeum Plakatu w Wilanowie do 24 września.
Zakończył się 46. Krakowski Festiwal Filmowy. W konkursie międzynarodowym Grand Prix - Złotego Smoka otrzymał film "Blokada" Sergieja Loznitsy (Rosja), Srebrnego Smoka - "Jeden dzień w PRL" Macieja Drygasa (Polska). W konkursie ogólnopolskim Grand Prix - Złotego Krakowskiego Lajkonika przyznano filmowi "Nasiona" Wojciecha Kasperskiego, zaś trzy równorzędne Srebrne Krakowskie Lajkoniki otrzymały dokumenty: "Boże Ciało" Adama Sikory, "Kino objazdowe" Marcina Sautera i "Portrecista" Ireneusza Dobrowolskiego. O Festiwalu pisaliśmy obszernie w poprzednim numerze "Tygodnika".
Zakończył się VI Krajowy Festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry". Grand Prix dla najlepszego spektaklu Teatru TV otrzymał "Juliusz Cezar" Shakespeare’a w reżyserii Jana Englerta, Grand Prix dla najlepszego utworu radiowego - słuchowisko "Gdzie jest ten tani kupiec" w reżyserii Waldemara Modestowicza.

Do 20 sierpnia w Zachęcie trwa wystawa "Od malarstwa do architektury", obszerny pokaz prac Fernanda Légera (1881-1955).
"Proszę spróbować porozumieć się z kimkolwiek spoza getta »starych inteligentów« za pomocą znaków w kulturze dotąd funkcjonujących. Przeciętny Polak nie ma podstawowej wiedzy religijnej, na wzmiankę o gdańskich studiach Hansa Castorpa mówi, że nie zna nikogo z Trójmiasta, a Ares to dla niego pies koleżanki. Kanał TVP Kultura ogląda śladowa liczba widzów. Wysokonakładowe powieści zawdzięczają swoją popularność nie temu, że pytają o sens życia, ale temu, że pozwalają tego pytania uniknąć: symptomatyczny jest tu przypadek »Kodu Leonarda da Vinci«, którego szkodliwość nie polega przecież na bzdurach, jakie tam opowiada się o Opus Dei, tylko na rozumieniu symboliki chrześcijańskiej jako czegoś w rodzaju strzałek w podchodach. W popularnych tygodnikach działy »o kulturze« mówią tak naprawdę o prywatnym życiu ludzi kultury: dowiadujemy się z nich, jak wygląda sypialnia George’a Clooneya i kim jest nowy chłopak Jennifer Lopez - narzeka w "Rzeczpospolitej" Jerzy Sosnowski. - Stoimy więc przed następującą serią problemów: po pierwsze - jest coraz mniej ludzi, z którymi można pogadać serio. Po drugie - lepiej lub gorzej wiedząc, za co żyć, coraz mniej rozumiemy, po co, bo wysycha źródło odpowiedzi na to pytanie. Po trzecie - wzorce podpowiadające nam, jak żyć sensownie, nie odnawiają się, i jeśli bez własnych refleksji na ten temat, do których można nie mieć zdolności ani upodobania, sięgniemy po jakieś oczywiste »jak się żyje«, będziemy skazani na wzorce anachroniczne. Lub na popkulturowy banał".
Nina Terentiew, od 1998 r. dyrektor Programu 2 Telewizji Polskiej, złożyła rezygnację z zajmowanego stanowiska. Od czasu objęcia stanowiska prezesa TVP przez Bronisława Wildsteina z pracy odeszli m.in. dyrektor Programu 1­ Maciej Grzywaczewski, wicedyrektorzy Piotr Dejmek i Dorota Warakomska, kierownik redakcji "Wiadomości" Robert Kozak oraz dyrektor biura programowego Piotr Radziszewski.
Nowym redaktorem naczelnym "Przekroju" zostanie Mariusz Ziomecki (wcześniej "Profit" i "Super Express"). Piotr Najsztub ma skoncentrować się na pracy dziennikarskiej, m.in. przeprowadzaniu wywiadów dla "Przekroju" i "Vivy".
Marek Piwowski rozpocznie w lipcu zdjęcia do 12-odcinkowego serialu, będącego kontynuacją filmu "Rejs".
(af)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 25/2006