Na skróty

“Nadzieja nie jest nam dana (albo: nie narzuca się nam) w sposób ostateczny i oczywisty; nadzieja pojawia się i znika, zatraca; nadzieja może nas ocalić, ale także: zwieść, a nawet zgubić... Wokół takich wieloznaczności dałoby się zapewne zbudować XX-wieczną historię nadziei, w której kształtowaniu uczestniczyli także poeci. Pośród wielu wątków tej historii dwa odcisnęły szczególnie mocny ślad we współczesnej duchowości. Pierwszy z nich, który można nazwać negatywnym, jest konsekwencją Nietzscheańskiego zdania »Gott ist tot«,; z tych właśnie słów wysnuto dziesiątki opowieści o znikającej nadziei; z nich wyprowadzono niezliczone warianty poezji pustego nieba i ziemi, na której nieobecne i niemożliwe są trwałe wartości. Wątek drugi wydaje się w pierwszej chwili prostym przeciwieństwem pierwszego; mieszczą się w nim rozmaite XX-wieczne projekty zbudowania idealnego społeczeństwa; towarzysząca im nadzieja okazała się w ostateczności nadzieją fałszywą, przebraniem beznadziejności... Bez tych właśnie wątków XX-wiecznego myślenia nie byłoby zapewne jednego z najistotniejszych zjawisk polskiej poezji ostatnich dziesięcioleci. Można je nazwać ucieczką od utopii albo odmową nadziei" - pisze Marian Stala w “Notatce o nadziei (nie)przynoszonej przez poetów". Tekst ten (drukowany po raz pierwszy w “TP") znajdziemy w nowej książce wybitnego krytyka, trafiającym właśnie do księgarń “Przeszukiwaniu czasu". Tom zbiera szkice różnorodne - od przekrojów poświęconych sytuacji literatury przełomu stuleci, poprzez uwagi o książkach krytycznych, recenzje powieści i tomów wierszy, aż do interpretacji pojedynczych utworów, notatek na marginesach wierszy. Najważniejsza w tych “przechadzkach krytycznoliterackich" jest charakterystyczna dla Stali subtelność i powaga myślenia o literaturze. Wiersz czytany przez autora “Chwil pewności" jest zawsze istotną propozycją myślową, wręcz życiowym projektem, do którego - by jako krytyk pozostać uczciwym - należy przymierzyć się samym sobą. Częściej może niż w innych książkach Stali pojawia się tu tonacja ciemna, uwagi poświęcone pisarskim zapisom samotności, klęski, rozpaczy. Oddajmy krytykowi głos raz jeszcze: “droga do nadziei jest we współczesnej poezji przeważnie drogą negatywną; jest drogą rozpoczynającą się doświadczeniem rozpaczy... Współcześni poeci nie przynoszą nam gotowej nadziei; nadziei, która się rychło spełni. Współcześni poeci nie są kapłanami; wystarcza im (musi im wystarczyć?) przypominanie, iż niekiedy, niespodziewanie, znaki rozpaczy zmieniają się w znaki nadziei. Być może nasze pojmowanie i przeżywanie prawdy wyklucza bliskość nadziei. Być może nadzieja, aby pozostać sobą, powinna być trudna, niedostępna, nieobecna. Być może poeta powinien się zatrzymać w tym właśnie miejscu..." Muzeum Yad Vashem w Jerozolimie uruchomiło stronę internetową (www.yadvashem.org) zawierającą nazwiska ponad 3 milionów ofiar Holocaustu. Tegorocznym laureatem Nagrody im. Kazimierza Wyki został Przemysław Czapliński, profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza, krytyk i historyk literatury, badacz literatury najnowszej (ostatnio wydał: “Efekt bierności. Literatura w czasie normalnym"). Wśród dotychczasowych laureatów istniejącej od 1980 r. są m. in. Michał Głowiński, Zbigniew Herbert, Maria Janion, Jerzy Kwiatkowski, Mieczysław Porębski, Marian Stala. Nagrodę im. Andrzeja Kijowskiego otrzymał Bronisław Wildstein za tom opowiadań “Przyszłość z ograniczoną odpowiedzialnością". W Starym Teatrze odbyła się premiera “Makbeta" w reżyserii Andrzeja Wajdy, ze scenografią Krystyny Zachwatowicz i muzyką Stanisława Radwana, z Iwoną Bielską (Lady Makbet) i Krzysztofem Globiszem (Makbet). “Mój Makbet tak naprawdę nie pojmuje tego, co się zdarzyło wokół niego. Nie rozumie, że jeden decydujący gest może pociągnąć za sobą lawinę następnych tragicznych kroków - mówi “Rzeczpospolitej" odtwórca roli tytułowej. - Takiego Makbeta chciałbym zagrać - prostego, ludzkiego, zagubionego, bezradnego". W najbliższym numerze “TP" - recenzja Piotra Gruszczyńskiego. Dziesiąte urodziny obchodzi krakowskie Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej “Manggha", założone przez Andrzeja Wajdę i Krystynę Zachwatowicz; na jubileusz w kompleksie Centrum otwarto Szkołę Języka Japońskiego. Zakończyła się trwająca dwa lata konserwacja renesansowej Kaplicy Zygmuntowskiej w katedrze na Wawelu, zbudowanej w XVI w. według projektu Bartolomea Berrecciego i uznawanej za najpiękniejszą renesansową budowlę na północ od Alp. W warszawskim Pałacu Kultury i Nauki, z udziałem 89 wystawców, odbyły się XV Krajowe Targi Książki. “Po chudym roku 2002, kiedy krajowy rynek się skurczył, i roku 2003, w którym przychody ze sprzedaży książek wzrosły zaledwie o 0,5 proc., dla branży wydawniczej nadeszły dobre czasy" - pisze “Gazeta Wyborcza". W Warszawie zakończyły się XIII Targi Książki Historycznej. Nagrodę Klio otrzymał m.in. (I miejsce w kategorii autorów) Karol Modzelewski za tom “Barbarzyńska Europa". Obraz Aleksandra Gierymskiego “Chłopiec niosący snop" został wykupiony z rąk prywatnych przez Ministerstwo Kultury i przekazany Muzeum Narodowemu we Wrocławiu. Połowę ceny, wynoszącej 1 mln 60 tys. zł., ofiarowało PZU S.A. Reprezentantem Polski na 51. Biennale Sztuki w Wenecji (czerwiec 2005) będzie Artur Żmijewski, artysta i autor filmów wideo, m.in. “Lekcji śpiewu" i “Naszego śpiewnika". Zaprezentuje instalację wideo pt. “Eksperyment", nawiązującą do słynnego “eksperymentu Zimbardo" (studenci odgrywający role strażników i więźniów i stopniowo identyfikujący się z tymi rolami). Laureatem Nagrody im. Katarzyny Kobro, powołanej trzy lata temu z inicjatywy Niki Strzemińskiej, Georga von Kobro i Józefa Robakowskiego, a przyznawanej za “postawę progresywną i poszukującą artysty otwartego na twórczą wymianę myśli", został Krzysztof M. Bednarski (1953), rzeźbiarz, twórca instalacji, akcjoner. W Łodzi rozpoczął się Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Camer-image 2004. Grand Prix X Ogólnopolskiego Niezależnego Przeglądu Form Dokumentalnych Nurt 2004 (Kielce, 23-26 listopada) zdobył film Marii Zmarz-Koczanowicz “dziennik.pl" - portret generacji polskich dwudziestolatków, z udziałem m.in. pisarza Sławomira Shuty i graficzki Endo. W Poznaniu zakończył się VIII Międzynarodowy Festiwal Filmowy “Off Cinema". Werdykt jury: W Paryżu odbyła się światowa prapremiera opery Zygmunta Krauzego “Iwona księżniczka Burgunda", z librettem Krauzego i Grzegorza Jarzyny. Polska premiera będzie miała miejsce w przyszłym roku. W krakowskiej Galerii Camelot (ul. św. Tomasza 17) trwa wystawa fotografii Wojciecha Nowickiego “Przez Indie". “Przed wyjazdem moja wizja Indii składała się z literackich wyobrażeń. Złożyły się na nią czytana w dzieciństwie autobiografia Gandhiego, brutalne zdania Lévi-Straussa w »Smutku tropików«, Rushdie, a na koniec Naipaul, zawieszony między nienawiścią a uwielbieniem. I całe mnóstwo fotografii - pisze autor zdjęć. - Rzeczywistość dyszała upałem, śmierdziała uryną, a hałas rozrywał głowę. Miesiąc spędzony w Benaresie miał być ostatnim, ale to było cztery lata temu, i od tej pory ciągle do Indii wracam". Do końca grudnia można nadsyłać zgłoszenia do Nagrody im. Barbary Łopieńskiej za najlepszy wywiad prasowy, która po raz pierwszy zostanie przyznana w styczniu przyszłego roku. Adres kapituły konkursu: “Polityka", ul. Słupecka 6, 02-309 Warszawa, skr. poczt. 13; e-mail: Prowadzone przez Romana Gutka warszawskie kino Muranów, należące do Stowarzyszenia Europa Cinemas zrzeszającego 567 kin i promującego filmy ambitne, zostało uznane za najlepsze kino tej sieci.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 49/2004

Podobne artykuły

Obraz tygodnia
"Kiedy pada pytanie, co z kina Kieślowskiego pozosta­ło dzisiaj, mam odczucie, że jego postać i dzie­ło nie przestają drażnić, głównie chyba w śro­dowisku polskiego kina. Proponowałbym więc, żeby zo­stawić psychologiczne urazy i kompleksy, i dostrzec ogromną aktualność, nowocze­sność i piękno jego filmów. Ale może to, co najważniejsze - dostrzec ten potężny ładunek empatii... Wtedy może zaczniemy szczerze roz­mawiać, czego brakuje we współczesnej sztu­ce, a co jest w jego twórczości. Czasem spoty­kając się z interpretacją jego twórczości, łapię się za głowę: jakich strun on do­tykał! Równie często w tych tekstach zamiast opisu jego dzieła widzę jakąś psychodramę, autoanalizę, jakiś psychologiczny opis nie tyle tego, co jest na ekranie, ile problemów, z któ­rymi boryka się autor. Być może szczerość jego filmów, ich siła powodu­je, iż chciałoby się go zamknąć i otworzyć za 20 lat, bo byłoby łatwiej. Nie przeszkadzałyby pytania, które stawiał, tematy, które podej­mował, talent i pracowitość oraz uczciwość, które ewidentnie z jego utworów emanują - mówi Krzysztof Piesiewicz w dyskusji na temat filmów Krzysztofa Kieślowskiego ("Kino" nr 1/2006). - Być może te pojawiające się w Polsce głosy, że jego kino jest anachroniczne, to próba powiedzenia: dosyć z tym facetem, wystarczy! Chciałoby się go przeskoczyć i pójść dalej. My­ślę jednak, że w takim stanie emocji to się nie uda: nie zrobi się nic na jego miarę". Redakcyjną rozmową z udziałem także Natalii Korynckiej-Gruz, Katarzyny Taras, Konrada J. Zarębskiego i Stanisława Zawiślińskiego "Kino" inauguruje Rok Kieślowskiego, w którym obchodzić będziemy 10-lecie śmierci reżysera. Styczniowy numer miesięcznika ukazał się w odnowionej szacie graficznej. Znajdziemy w nim m.in. szkic Piotra Wojciechowskiego o "Harrym Potterze" oraz rozmowę z Agnieszką Odorowicz.
W wieku 88 lat zmarła Birgit Nilsson, wybitna szwedzka śpiewaczka operowa, legendarna odtwórczyni ról wagnerowskich, m.in. Brunhildy w "Pierścieniu Nibelunga" i Izoldy w "Tristanie i Izoldzie".
Paszporty "Polityki" otrzymali w tym roku: Rafał Blechacz (muzyka), Jan Klata (teatr), Robert Kuśmirowski (sztuki piękne), Marek Krajewski (literatura), Przemysław Wojcieszek (film), zespół Skalpel (estrada) oraz Paweł Dunin-Wąsowicz (kreator kultury).
W warszawskim Muzeum Narodowym trwa wielka monograficzna wystawa Józefa Pankiewicza, prezentująca ponad 500 dzieł artysty, którego 140. rocznica urodzin przypada w tym roku. "Trzeba chodzić po tej wystawie z pełną świadomością swoistości tego zjawiska, symptomatycznego dla polskiej sztuki, rzadko radykalnej, rzadko przecierającej szlaki całkiem nowe. Ale trzeba je docenić" - pisze Dorota Jarecka. Obok - recenzja Bogusława Deptuły.
Obraz tygodnia
Według badań przeprowadzonych przez Zakład Badań Czytelnictwa Biblioteki Narodowej w Warszawie około połowa Polaków w ogóle nie czyta książek. Jako osoby mające systematyczny kontakt z książką (przynajmniej siedem książek rocznie) ocenia się 17 proc. społeczeństwa.
W Stanach Zjednoczonych ukazały się wiersze zebrane Zbigniewa Herberta. 600-stronicowy tom "The Collected Poems 1956-1998" sprzedał się w nakładzie 15 tys. egzemplarzy i zbiera znakomite recenzje. "Gazeta Wyborcza" cytuje m.in. Charlesa Simica z "The New York Review of Books": "Choć Herbert nie zdążył otrzymać Nobla jak Miłosz czy Szymborska, z pewnością zasługuje na to, aby być w ich towarzystwie. Z tej trójcy jest poetą najbardziej oryginalnym i obdarzonym największym poczuciem humoru".
W Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie odbyła się prezentacja książki "Ewangelia według Judasza", której autorzy - poczytny pisarz Jeffrey Archer i biblista prof. F. Moloney - próbują przedstawić historię Jezusa z punktu widzenia Judasza. Książka trafi do księgarń 14 krajów, w Polsce wydał ją Rebis.
Nagrodę im. Karla Dedeciusa, przyznawaną po raz trzeci przez Fundację Roberta Boscha dla polskich tłumaczy literatury niemieckojęzycznej i niemieckich tłumaczy literatury polskiej, otrzymają w roku 2007 Tadeusz Zatorski i Martin Pollack. Tadeusz Zatorski jest autorem przekładów dzieł m.in. Heinricha Heinego, Heinricha Bölla, Maxa Webera oraz myśli i aforyzmów Georga Christopha Lichtenberga. Martin Pollack ma w swoim translatorskim dorobku książki Ryszarda Kapuścińskiego, Henryka Grynberga, Wilhelma Dichtera i Michała Głowińskiego.
Tymczasowym dyrektorem Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie została Elżbieta Ofat, dotychczas odpowiedzialna za sprawy administracyjne i operacyjne placówki.
Obraz tygodnia
W wieku 90 lat w Warszawie zmarł ksiądz Jan Twardowski, poeta. Autorowi słynnej frazy "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą", naszemu dawnemu współpracownikowi, poświęcamy w tym numerze "Tygodnika" specjalny dodatek.
"Jesteśmy spadkobiercami pradawnej wiedzy, którą przekazywano przez wieki... Wiele słów, których używamy automatycznie, jest w rzeczywistości jej żywym świadectwem. Ponieważ zapomnieliśmy, jakie jest prawdziwe znaczenie powszechnie używanych słów, takich jak »katolik« czy »uniwersytet« - słów, które mogłyby skierować nas w stronę jednego, w stronę uniwersalnego i niepowtarzalnego - musimy wynajdować nowe słowa, na przykład »holistyczny« (wywiedzione z greckiego »holos«, które oznacza całość albo całkowitość), aby przypominały nam o niebezpieczeństwie fragmentaryzacji i rozproszenia wiedzy. Coraz mocniej odczuwa się w świecie potrzebę, aby te dwa światy - świat nauki i świat religii - zeszły się z sobą, zdając sobie zarazem sprawę, że w obydwu patrzy się na życie z odmiennych punktów widzenia. Jeden świat, oparty na niezwykłym pomnażaniu wiedzy związanej wyłącznie z aktywnością umysłu czy też mózgu, wydaje się prowadzić nas do coraz większej złożoności i wyprowadzać nas na zewnątrz, przede wszystkim na zewnątrz nas samych. Drugi świat i jego wiedza wydają się odnosić do »bycia«, do czegoś, co prowadzi nas ku wnętrzu i tam odsłania tajemnicę" - tłumaczył Michel de Salzman, uczeń Georgija Iwanowicza Gurdżijewa (1877-1949).