Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
ORĘDZIA
Wedle rozporządzenia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z 1996 r. prezydent, premier oraz marszałkowie Senatu i Sejmu mogą w mediach publicznych „w sposób bezpośredni prezentować oraz wyjaśniać politykę państwa”. Marszałek Grodzki przekonywał więc w TVP, że w ramach „afery wizowej rządu PiS (...) setki tysięcy migrantów napłynęły do naszej ojczyzny”, natomiast marszałek Witek replikowała, że „gdyby dziś rządził Tusk, Polki nie wychodziłyby po zmroku z domu, a rodzice baliby się posyłać dzieci same do szkoły czy na basen. Na polskich ulicach płonęłyby samochody, a poruszanie się komunikacją miejską byłoby nie lada odwagą”.
SPOTY
W sumie lepsze orędzia niż spoty wyborcze. W nowej reklamie PiS pojawiły się zdjęcia odtajnionych planów użycia Sił Zbrojnych zatwierdzonych przez b. szefa MON Bogdana Klicha, z których wynika, że linia obrony Polski w razie ataku ze wschodu miała się znajdować na linii Wisły.
WIECE
W sumie lepsze spoty niż wystąpienia na wiecach czy konwencjach partyjnych. „Oni są sektą” – powiedział prezes Kaczyński o PO na jednym z nich, a premier Morawiecki nazwał Michała Kołodziejczaka „Judaszem polskiej wsi”. ©(P)