Mariusz Szajnert: Wiersze

***

w mieście do którego wracać nie muszę

z którego nigdy nie wyjechałem

z którego wiele razy wyjeżdżałem

do którego wracałem po wielekroć

w mieście którego istnienie jest

jak wartości hinduskiej logiki

jest i nie jest ani jest ani nie jest

w tym mieście jesteś ty

każąc mi żyć życiem bez siebie

czekać na niedospełnienie

każąc mi być jak wartości hinduskiej logiki

nie być i być ani nie być ani być

***

miałeś być wszystkim

od do do od

sprzed

spoza

ku

nad

nawet więcej

choć to wydało się trudno

przyimek

inna część nie-mowy

przydali brak

i te nierozumne

bezserdecznie nieczułe

wielowartościowe logiki

(6, 7 grudnia 1998)

***

pozorne rozmowy

niewybuchły z rozpalenia skowyt

szukanie pretekstów wymówek wybiegów

aby być z tobą

w drutach pomiędzy

w ciągłym nigdy

w kończącym się zawsze

aby usłyszeć swoje imię

w międzysłowach międzymyślach

dane jak jałmużna

pilnowanie niewypowiedzenia tych kilku dźwięków

nieskierowania tych kilku skrzywień rąk

którym ty przeznaczyłeś inność

***

wczoraj

byłeś powietrzem ziemią

jeźdźcami apokalipsy

- wszystkimi

[czy tylko czterema?]

- bez których nie można niczego

wczoraj

twoje niebycie było głębsze niż rana

wczoraj

świat nie umiał trwać bez ciebie

dzień zaczynał się od

wypatrywania

wysłuchiwania się

wczoraj

dzisiaj bez ciebie było nie-do-pomyślenia

dzisiaj

***

pomiędzy jedno a drugie

docieranie do niemyślenia

wkrada się ręka

w najdalej posuniętej bliskości

ręka z zatraconym wielohamulcem

ręka

co nogi dotyka

właściwie mokrej odbutej skarpetki

i nic

***

niepodorozpoczynane

zaniepokończone

urwane w ćwierć

albo wcześniej

przyczynki do czegoś

co niedoistniało

przez rozzaczęciem

i nagle inaczej

05.17.1999

***

wszystko poprzekładane

na wczoraj

na później

na nieterez

niedziś

ponienazywane

roztrwonione

02.16.99

Mariusz Szajnert (ur. 1955, Łódź) - profesor języka polskiego oraz literatury polskiej i wschodnioeuropejskiej na katolickim Madonna University w stanie Michigan (USA). Publikował w internetowym periodyku "Zwoje".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 46/2003