Marek Skwarnicki: Wiersze

Różaniec 2004

Zima umierających przyjaciół

Trudnego dzieciństwa mego wnuka.

Zawrotów głowy

Ale nie od sukcesów.

O zmierzchu

Coraz jaskrawsze słońce nad horyzontem

Wśród wzbudzających trwogę chmur.

Z żoną

Z którą przeżyliśmy razem pół wieku

Odmawiamy różaniec.

Odmawiamy tajemnice

Życia

Śmierci

Cierpienia

Szczęścia

Miłości

Obojętności

Piękna gór

Bezmiaru morza

Upierzenia sikorek

Huśtających się na pnączach wina

Na balkonie naszego mieszkania.

Tajemnice serc

Które to wszystko muszą ogarnąć.

Układanie się do snu

Władkowi Stróżewskiemu

Kładąc się dzisiaj spać pomyślałem, że czas przygotowywać się do śmierci.

Nie ma co owijać w bawełnę - serce klinicznie ujarzmione,

Sfastrygowane to tu to tam przez chirurgów.

Wszystkie jego gwarne przedsionki prowadzą do komór życia.

Zanim zapanuje w nich cisza.

Zanotuj rozpad wszystkiego z czego byłeś dumny i uważałeś za swoją własność.

Zapisz spadkobiercom co uważasz za cenne.

Przede wszystkim godność

istoty nieśmiertelnej w śmiertelnych okolicznościach.

Co mi zrobi tyran, albo inny szyderca, gdy trwam

w oczekiwaniu na cud przejścia z mojej ulicy w zaświaty.

Tak, czas już układać się do snu,

wszystko co zdawało się, że masz na zawsze

pozostawiając innym

Bez żalu, chociaż w trwodze.

Kraków, 27 czerwca 2003

Promień

Wracam do ciebie z powrotem

piękności przedwieczna

a ponieważ nikt nie wie jaki był twój początek

przeto napiętnowany czasem

(w każdej komórce ciała zaprogramowano śmierć)

duszę ofiarowuję Ci na własność.

Ktoś kto stworzył wschodzące słońce

Nie mógł być Stwórcą nicości.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 12/2005