Ładowanie...
Logika wojny totalnej

JOACHIM TRENKNER: Czy nalot na Drezno był konieczny? Klęska III Rzeszy była kwestią czasu. Czemu naloty, w których ginęli głównie cywile, trwały prawie do końca wojny?
FREDERICK TAYLOR: Rzeczywiście, po lądowaniu w Normandii alianccy sztabowcy powinni byli przemyśleć na nowo kwestię nalotów na niemieckie miasta. Wtedy, wiosną 1944 r., coraz potężniejsze lotnictwo bombowe zaprzestało na chwilę ataków na cele w Niemczech i skoncentrowało się na wspieraniu wojsk alianckich we Francji.
Naloty podjęto na nowo wczesną jesienią, po części pod naciskiem dowódców, takich jak marszałek Harris, szef brytyjskiego Bomber Command (Dowództwa Lotnictwa Bombowego). Harris i inni wierzyli, że niszczące naloty na niemieckie miasta mogą przyspieszyć koniec wojny.
Ponadto była to, o czym się często zapomina, kalkulacja polityczna. Wcześniej przez kilka...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]