Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Niesympatyczny tekst w znanym skądinąd stylu aluzji, niedopowiedzeń i personalnych złośliwości. A ostatni akapit jakby wyjęty z niemieckiej bulwarówki, naśmiewającej się z Polski: w wyniku rządowej impotencji Euro 2012 przeniesione zostaje na Ukrainę, a polska prezydencja w UE nie miała żadnych efektów. Doprawdy zdumiewa głębia tej analizy pisanej żółcią. Czyżby pan Paweł Tarnawski nie znał teraz... kogo trzeba i stąd ta gorycz i rozczarowania?
JERZY HORN