Jest przyjaźń, jest braterstwo

Ta wizyta nie miałaby sensu, gdyby oba Kościoły na serio nie angażowały się w próby kontynuowania oficjalnego dialogu teologicznego, rozpoczętego niegdyś na świętej wyspie Patmos w Grecji. Trudności doktrynalnych nie da się przezwyciężyć bez dialogu prowadzonego w prawdzie i miłości.
 /
/

KS. ADAM BONIECKI: - Delegacja Patriarchatu Konstantynopola uczestniczy w rzymskich obchodach uroczystości świętych Piotra i Pawła już od trzydziestu siedmiu lat. W tym roku, po raz pierwszy od 1995 r., Watykan odwiedził sam patriarcha Bartłomiej I. Jak należy odczytać ten gest?

O. DIMITRI SALACHAS: - Jan Paweł II zaprosił Patriarchę, aby wspólnie uczcić 40. rocznicę spotkania ich poprzedników, Pawła VI i Atenagorasa I, które odbyło się 5 stycznia 1964 r. w Jerozolimie. Bartłomiej chciał też osobiście uczestniczyć w patronalnym święcie Kościoła Rzymu, czyli uroczystościach Apostołów Piotra i Pawła. Przy okazji przewodniczył inauguracji kościoła św. Teodora, który Papież przekazał rzymskiej wspólnocie grecko-prawosławnej.

Spotkanie Papieża i Patriarchy ma znaczenie eklezjologiczne i ekumeniczne: potwierdza wspólne zaangażowanie Kościoła Rzymskiego i Konstantynopola w kontynuowanie dialogu miłości i prawdy, zmierzającego do odbudowy pełnej jedności - zgodnie z wolą Chrystusa; założyciela Kościoła jednego, świętego i apostolskiego. Patriarcha uczestniczył w liturgii sprawowanej pod przewodnictwem Papieża na Placu św. Piotra. Powiedziałbym nawet - koncelebrował z Nim liturgię Słowa, ale nie sprawował Eucharystii. To będzie możliwe dopiero po osiągnięciu pełnej jedności między Wschodem i Zachodem.

- Jakie znaczenie ma wspólna koncelebracja liturgii Słowa?

- Papież i Patriarcha wskazali na więzy wiary łączące oba Kościoły, uznając wzajemnie swą apostolskość i sakramentalność. W wygłoszonej homilii Bartłomiej wyraził smutek, że z powodu przeszkód doktrynalnych nie może uczestniczyć we wspólnym łamaniu chleba. Papież, uznając istnienie przeszkód, zdecydowanie potwierdził nieodwołalne zaangażowanie Kościoła katolickiego w ich pokonywanie. Spotkanie było zatem świadectwem woli obu Kościołów wspólnego podążania drogą ku jedności.

- Dialog teologiczny między Kościołem katolickim a prawosławnym zawieszono w 2000 r. Czy wizyta Patriarchy przesądza o jego wznowieniu?

- Ta wizyta nie miałaby sensu, gdyby oba Kościoły na serio nie angażowały się w próby kontynuowania oficjalnego dialogu teologicznego, rozpoczętego niegdyś na świętej wyspie Patmos w Grecji. Trudności doktrynalnych nie da się przezwyciężyć bez dialogu prowadzonego w prawdzie i miłości. Po prostu nie ma innej drogi. Z pewnością w rozmowach Patriarchy z Janem Pawłem II i Papieską Radą ds. Popierania Jedności Chrześcijan poruszono temat dialogu teologicznego. Prawdopodobnie trzeba będzie od nowa przemyśleć metodę, procedury, skład komisji mieszanej, a zwłaszcza tematykę rozmów.

Jednym z zadań Patriarchatu Ekumenicznego jest m.in. koordynacja działań Kościołów prawosławnych w dialogu z katolikami. Nie jest to zresztą dla Bartłomieja I obowiązek łatwy, bo nie wszystkie Cerkwie skłonne są kontynuować dialog, a przynajmniej nie wszystkie wniosły do niego pozytywny wkład.

Niepowodzenie plenarnego zebrania Komisji mieszanej w Baltimore w 2000 r. było efektem skoncentrowania się na problematyce “uniatyzmu" i nieprzejednanego stanowiska prawosławnych członków komisji, domagających się zniesienia katolickich Kościołów wschodnich. Tymczasem owe wspólnoty stanowią integralną część Kościoła katolickiego; ich eklezjalność opiera się na jedności z biskupem Rzymu.

- W ostatnich tygodniach wiele dyskutuje się o utworzeniu w Kijowie patriarchatu greckokatolickiego. Czy taki krok może doprowadzić do - jak ostrzegali przed kilkoma miesiącami zwierzchnicy Kościołów prawosławnych, w tym Bartłomiej I - ostatecznego zerwania dialogu katolicko-prawosławnego?

- Obawiam się, że ustanowienie greckokatolickiego patriarchatu w Kijowie może grozić zerwaniem dialogu z Kościołem rzymskim. Nie tylko Patriarchat Moskiewski, ale wszystkie prawosławne Kościoły występują jednomyślnie przeciw takim dążeniom. Papież i Stolica Apostolska są świadome, co może nastąpić, dlatego nie sądzę, aby podniesienie ukraińskiego greckokatolickiego arcybiskupstwa większego do rangi patriarchatu miało się dokonać w najbliższym czasie. W tej delikatnej sprawie Papieska Rada ds. Popierania Jedności Chrześcijan prowadzi konsultacje zarówno z Kościołami prawosławnymi, jak z Kościołem greckokatolickim na Ukrainie. Podczas niedawnego spotkania z kard. Lubomyrem Huzarem i biskupami ze Stałego Synodu Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, Papież prosił ich o cierpliwość. Widzę w tym szacunek dla uzasadnionych oczekiwań wiernych ukraińskich i przekonanie, że - być może - nie nadszedł jeszcze właściwy moment na realizację planów, które pociągnęłyby za sobą negatywne konsekwencje ekumeniczne.

O. DIMITRI SALACHAS jest profesorem prawa kanonicznego w Papieskim Uniwersytecie “Urbaniana" i w Instytucie Wschodnim. Pracuje jako konsultor Kongregacji ds. Kościołów Wschodnich oraz Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Zasiada w Międzynarodowej Komisji Mieszanej ds. Dialogu Teologicznego między Kościołami katolickim i prawosławnym.

---ramka 334052|strona|1---

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 28/2004