Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Ta dobra jest taka, że skorzystają mikroprzedsiębiorcy (w tym wypchnięci na samozatrudnienie). Im zwolnienie ze składek i odroczenie podatków pomoże. Wielu z nich i przed kryzysem działało na tak niskich marżach, że comiesięczne zobowiązania były za każdym razem egzystencjalnym wyzwaniem. Niestety, ta dobra wiadomość prowadzi do wiadomości złej. Zwolnienie z ZUS czy odroczenie PIT wzmocni przeświadczenie – rozpowszechnione wśród przedsiębiorców – że daniny to „haracz”, którego w zasadzie płacić nie trzeba.
I druga zła wiadomość: tarcza wygląda niedobrze z punktu widzenia pracowników. Postojowe dla zatrudnionych na śmieciówkach jest niskie, jednorazowe, wygląda jak ochłap. Możliwość zwiększania czasu pracy brzmi wręcz niebezpiecznie. Brakuje też mechanizmów, które by sprawiły, że gdy kryzys uderzy w pracowników (np. pojawi się bezrobocie), nie będzie można tak łatwo zwalniać ludzi ani obniżać im wynagrodzeń, szafując argumentem „mam na twoje miejsce pięciu chętnych”. Bez takich rozwiązań gospodarki nie uratujemy. Przeciwnie: sami wepchniemy się w recesyjną spiralę. ©
CZYTAJ TAKŻE: