Ładowanie...
Drżenie Angeli Merkel
Drżenie Angeli Merkel
Pojawiły się w mediach po tym, jak Merkel dwukrotnie nie mogła opanować drżenia całego ciała. Gdy stało się to po raz pierwszy, na powitaniu prezydenta Ukrainy, Urząd Kanclerski podał, że przyczyną było długie przebywanie na słońcu i odwodnienie. Gdy rzecz się powtórzyła na uroczystości w pałacu prezydenckim, podano tylko, że kanclerz jest zdrowa. Kilka gazet sugerowało, powołując się na kręgi rządowe, że powtórne drżenie miało psychologiczne podłoże: miała być to obawa przed publicznym powtórzeniem się takiej sytuacji.
„Gdy Merkel drży, cały świat się przygląda – pisze komentator „FAZ”. – Podczas 14-letniego już urzędowania Merkel okazała się bardzo silna fizycznie i psychicznie. Czy jednak teraz ujawnia się haracz za wielkie obciążenie, z jakim związany był i jest ten urząd? Po sieci krążą już sępy, które cieszą się, jakoby Merkel dotarła do granicy cielesnych możliwości. Ich krakanie może ona ignorować. Ale w demokracji uprawnione jest pytanie o stan zdrowia szefowej rządu, gdyby miały pojawić się kolejne powody, by się o nią martwić”.
Rzecznik rządu podał, że Merkel nie zmienia swych planów. ©℗
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]