Dary wolności

Przed Świętem Niepodległości czytam Tischnera. Dziś mógłby nas zapytać: coście przez cały ten czas uczynili z nieszczęsnym darem wolności?

09.11.2009

Czyta się kilka minut

Dlaczego po 123 latach zaborów Polacy nie przestali tęsknić za niepodległością? Dlaczego walczyli o nią, organizowali kolejne powstania, aż po Powstanie Wielkopolskie i Powstania Śląskie, dlaczego walczyli w wojnie bolszewickiej w 1920 r.? Dlaczego w czasie okupacji istniało Państwo Podziemne? Dlaczego tylu ludzi chciało wierzyć, że także PRL jest ich ojczyzną? Dlaczego wizja niepodległej Polski uskrzydlała ludzi zaangażowanych w Solidarność?

Bo człowiek się rodzi z pragnieniem wolności, bo społeczeństwa dążą do suwerenności. A kiedy już ją osiągną?

"Czy nie stajemy się dziś ofiarami nowego, nieznanego nam dotąd lęku - lęku przed wolnością? - pytał w "Tygodniku"

ks. Józef Tischner w roku 1992. - Jeszcze nie tak dawno potwierdzaliśmy dzielnie naszą tożsamość w oporze przeciw gwałtowi, a dziś - odnoszę wrażenie - nie potrafimy spojrzeć w głąb odzyskanej wolności. Czyżby to, o co tak długo walczyliśmy, było dla nas zapowiedzią samego tylko piekła? Gdy mówimy o niebezpieczeństwach konsumpcjonizmu, obwiniamy wolność. Gdy wskazujemy na aborcję, obwiniamy wolność. Gdy szukamy źródeł pornografii, podejrzewamy wolność. To wolność sprawia (...), że »są obrażane uczucia ludzi wierzących« (...). Powoli, niepostrzeżenie wina wolności staje się większa niż wina komunizmu (...). Może się mylę, ale często - bardzo często - widzę, jak nasz lęk przed wolnością staje się większy niż lęk przed przemocą. (...) Rozpasanie, to wolność... Korupcja, to wolność... Spory wśród polityków, to wolność... Straszna jest ta wolność. Pamiętamy, jak pisał Erich Fromm: ludzie uciekają od wolności i sami, bez przymusu, wybierają sobie Hitlera. Kiedy przed laty czytaliśmy tę książkę, mówiliśmy sobie: nie my; my, Polacy, umieraliśmy za wolność. No tak, ale czy wiedzieliśmy wtedy, czym jest wolność? Jeszcze dosadniej niż Fromm pisał o tym Dostojewski w »Legendzie o Wielkim Inkwizytorze«: »Ale skończy się na tym, że przyniosą nam swoją wolność do naszych nóg i powiedzą: »weźcie nas raczej w niewolę i dajcie nam jeść...«. I dalej: »Powiadam Ci, zaiste najbardziej męczącą troską człowieka jest to: znaleźć kogoś, komu można by oddać dar wolności, z którym ta nieszczęsna istota się rodzi...«".

Nie mam lepszych słów na Święto Niepodległości. Dziś, po 17 latach, Tischner może nas zapytać: coście przez cały ten czas uczynili z nieszczęsnym darem wolności?

Kiedy w latach PRL-u rozmyślałem o wolności, marzyły mi się trzy rzeczy: obalenie izolujących nas od reszty świata barier w obiegu informacji i przemieszczaniu się ludzi, możliwość swobodnej odpowiedzi i obrony wobec ataków kierowanych na Bogu ducha winnych ludzi, na twórcze inicjatywy i na Kościół, oraz sprawiedliwa, nacechowana szacunkiem troska o najsłabszych, bezbronnych, "nieproduktywnych" bez własnej winy.

Konstanty Ildefons Gałczyński w roku 1932 zamiast wygłosić okolicznościowe przemówienie na uroczystej akademii z okazji 11 Listopada, pół godziny głośno czytał "Mały Rocznik Statystyczny". Na zakończenie, rozłożywszy ręce zawołał: "Wobec wymowy tych liczb milkną słowa poety!". Tak to Mistrz Konstanty zażartował z urzędowego optymizmu wolnej Polski.

Nie należę do tych, którzy mówią: "nie tak miało być". Dwa marzenia się spełniły. Ale co to warte, jeśli trzecie...

W tym numerze piszemy m.in. o emerytach. Elżbieta Isakiewicz przytacza dane: na 9,3 mln emerytów ponad 5 milionów otrzymuje uposażenie w granicach 500-1500 zł. Wobec wymowy tych liczb milkną słowa poety...

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 46/2009